Porażka Cuprum Lubin z Asseco Resovią Rzeszów
Bez żadnej zdobyczy punktowej z Podkarpacia powrócili siatkarze Cuprum Lubin. Podopieczni trenera Pawła Ruska przegrali z Asseco Resovią Rzeszów gładko w trzech setach.
Nie milkną echa wprowadzenia zmian podatkowych podyktowanych Polskim Ładem. Po nauczycielach swój sprzeciw wyrażają górnicy, którzy dostali o wiele mniejsze pensje za grudzień. Tymczasem już jutro ruszają negocjacje płacowe w Polskiej Miedzi.
Od 500 do nawet 1500 złotych – tyle stracili górnicy Polskiej Miedzi przez zmiany podatkowe. Wszystko zależy od tego gdzie i na jakim stanowisku pracują.
– To dosyć spore dysproporcje – zaznacza Piotr Trempała, szefa Międzyzakładowego Związku Zawodowego Górników Dołowych. – Niemal wszyscy nasi koledzy zarabiają mniej, dostali niższą „czternastkę” i pensję za grudzień.
Siadając do stołu z przedstawicielami KGHM związki zawodowe będą się domagać wyrównania strat przez pracodawcę.
– Nie mamy kompetencji by adresować nasze roszczenia do rządu. KGHM jest w dobrej kondycji i jest to zasługą właśnie tych pracowników, dlatego roszczenia kierujemy do zarządu KGHM. Po raz pierwszy od wielu lat podatek miedziowy od wydobyci niektórych kopalin sięgnie 3 miliardów złotych. Jest to zdecydowanie więcej niż kiedykolwiek. To zasoby, którymi Polska Miedź powinna się podzielić z pracownikami – dodaje Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego.
Wyrównania strat finansowych poniesionych przez górników Polskiej Miedzi domaga się również Józef Czyczerski z miedziowej Solidarności.
– Chcemy zminimalizować negatywne skutki dla tych, którzy pracują w skrajnie ciężkich warunkach i często w dużej ilości nadgodzin – powiedział.
Przedstawiciele zarządu Polskiej Miedzi przekonują, że zdają sobie sprawę z sytuacji i zapewniają, że z wielu tysięcy górników zatrudnionych w KGHM nikt nie straci na wprowadzeniu zmian podatkowych.
– Przystępujemy do negocjacji płacowych, które rozpoczynają się 25 stycznia. Analizujemy sytuację. Wpływ rozwiązań Polskiego Ładu jest przedmiotem ciągłych analiz naszych specjalistów. Z dotychczasowych przeliczeń wynika, że nasi pracownicy nie stracą na Polskim Ładzie, może za wyjątkiem kilkudziesięciu osób – zapewnił Andrzej Kensbok, wiceprezes zarządu ds. finansowych. – Oczywiście mówimy o tym w połączeniu z podwyżkami na ten rok.
Negocjacje ze związkami zawodowymi obejmą dwa punkty – pierwszy to inflacja, drugi to wpływ nowych rozwiązań podatkowych.
– Podwyżki musimy planować w sposób odpowiedzialny. Patrząc zarówno na to na ile nas stać, jak spiąć budżet i jak przygotować się na czasy, które nie zawsze będą tylko łatwiejsze. Podwyżki, które wchodzą do systemu płacowego, one już zostają na zawsze. To bardzo poważne działania i myślę, że obie strony mają tego świadomość – dodaje wiceprezes Kensbok.
Bez żadnej zdobyczy punktowej z Podkarpacia powrócili siatkarze Cuprum Lubin. Podopieczni trenera Pawła Ruska przegrali z Asseco Resovią Rzeszów gładko w trzech setach.
30-letni ścinawianin odpowie przed sądem za kradzież taksówki i doprowadzenie do kolizji z innym autem. Po zderzeniu samochodów mężczyzna uciekł i zapewne był przekonany, że nie spotkają go żadne konsekwencje.
Rzeźba Bolesława Chrobrego, która została zamontowana na rondzie u zbiegu ulic Spacerowej i Zielonogórskiej wzbudza zachwyt i podziw z jednej strony – zdziwienie i zaskoczenie z drugiej. – Chrobry to są ziemie zachodnie, nie byłoby powrotu ziem zachodnich, gdyby nie Bolesław Chrobry – mówi dr Marek Zawadka, dyrektor Muzeum Historycznego.