Kradzionym samochodem pojechał na włam do sklepu

Jak ustalili policjanci pracujący nad sprawą włamań do garażu i sklepów na terenie Lubina i Polkowic, podejrzanym o te czyny był 28-latek.

– Do zatrzymania mężczyzny doszło w miniony weekend, około godziny 4:00. W wyniku pracy operacyjnej, policjanci ustalili, że na jednej z ulic może przebywać mężczyzna, który w nocy z piątku na sobotę, włamał się do sklepu na terenie powiatu polkowickiego – powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Funkcjonariusze sprawdzając garaże, w jednym z nich zauważyli palące się światło. Przez szparę w drzwiach zauważyli pojazd, którym poruszał się sprawca włamania do dyskontu. Kiedy mężczyzna usłyszał mundurowych, polecających mu otwarcie drzwi, zaczął pakować swój łup do worków.

Policjanci trakcie przeszukania garażu zabezpieczyli mnóstwo przedmiotów pochodzących z kradzieży.

– 28-letni mieszkaniec Lubina z dyskontów kradł głównie papierosy. Jego łupem padło również kilkadziesiąt zapalniczek, koszyków sklepowych, alkohol i słodycze, a nawet zapałki – wylicza Serafin. – Dodatkowo, policjanci ustalili, że mężczyzna jest odpowiedzialny za kradzież przedmiotów z jednego z garaży do którego się włamał na terenie Lubina. Stamtąd wyniósł narzędzia, a także zdemontowane z zaparkowanego pojazdu opony.

To jednak nie wszystko. Mundurowi sprawdzili w policyjnych systemach. , że samochód, którym poruszał się złodziej został skradziony kilka dni wcześniej z parkingu na osiedlu „Przylesie” w Lubinie. Oprócz tego policjanci znaleźli w garażu dwie tablice rejestracyjne, również pochodzące z kradzieży.

– Łączne straty jakie spowodował mężczyzna swoimi przestępczymi czynami,  poszkodowani wycenili na ponad 33 tysiące złotych. Ponadto w trakcie przeszukania 28-latka, mundurowi ujawnili przy nim metamfetaminę – dodaje policjantka.

Lubinianin został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał w sumie sześć zarzutów. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego w wysokości 30 tys. Z uwagi na powrót do przestępstwa, może mu teraz grozić nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Udostępnij na FB