Groźny pożar pod Lubinem. Pali się zboże na pniu na powierzchni kilkunastu hektarów. W akcji gaszenia bierze udział kilkanaście zastępów PSP i OSP. Do akcji gaszenia zadysponowano dromadery z Lotniczej Bazy Leśnej.
Do zdarzenia doszło około godz. 12.30. Zapaliło się zboże na pniu. Pierwsze źródło ognia pojawiło się na ogromnej połaci przy południowej obwodnicy miasta w rejonie al. gen. Maczka. Na miejscu natychmiast zadysponowano kilka wozów gaśniczych PSP z Lubina. Pożar jednak bardzo szybko się przemieszczał. Do akcji dysponowano kolejne jednostki PSP i OSP z okolicznych miejscowości gminy Lubin.
Kilkanaście minut później ogień zauważono także w rejonie trasy ekspresowej S3 na wysokości podlubińskiej Obory. Strażaków walczących z ogniem, wspomagały z powietrza dromadery z Leśnej Bazy Lotniczej. Akcja gaszenia wciąż trwa. Policja zamknęła spory fragment ulicy Chocianowskiej, która prowadzi do Krzeczyna Wielkiego.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło dzisiaj po południu na trasie ekspresowej S3 z Legnicy w kierunku Lubina. Podczas jazdy, wystrzeliła opona w tirze i od iskry spowodowanej tarciem zapaliła się naczepa. Tir stanął w ogniu. Kierowcy na szczęście nic poważnego się nie stało. Utrudnienia na S3 trwały wiele godzin.
Miniona niedziela była bardzo niespokojna w całym regionie. Odnotowano wiele zdarzeń drogowych, a strażacy kilkanaście razy wyjeżdżali do gaszenia pożarów. Jeden z nich zlokalizowano na granicy województwa dolnośląskiego i lubuskiego.Płonęło zboże i winnica.
Po ponad trzech godzinach zakończyła się akcja gaszenia dużego pożaru zboża na pniu w okolicach Lubina. Wszystkie wozy gaśnicze, które uczestniczyły w akcji, powróciły do swoich baz. Trwa szacowanie strat.
Ponad 10 godzin trwała akcja gaśnicza pożaru magazynu na terenie jednej z firm produkcyjnych przy ulicy Polnej w Polkowicach. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji licznych zastępów PSP i OSP, udało się opanować ogień. W wyniku wysokiej temperatury zawalił się dach budynku.
Pięć zastępów PSP i OSP z powiatu lubińskiego gasiło pożar młodnika w okolicach Szklar Górnych. W akcji przeszkadzał dość silnie wiejący wiatr, stąd ogień szybko się rozprzestrzeniał. Pożar gaszono z ziemi i powietrza z wykorzystaniem dwóch dromaderów Leśnej Bazy Lotniczej w Lubinie.
Wracamy do pożaru w budynku byłej mleczarni przy ulicy Legnickiej w Ścinawie. Okazuje się, że przyczyną wybuchu ognia był… rzucony niedopałek papierosa przez jednego z lokatorów obiektu. W wyniku pożaru doszczętnie spłonął garaż i zaparkowany tam samochód osobowy. Straty wyceniono na blisko 70 tys. zł. Sprawca zaprószenia ognia jest już w rękach policji.
Reprezentacyjna przerwa powoli dobiega końca. Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin intensywnie przygotowują się do wznowienia rozgrywek w PKO Ekstraklasie. Swój mecz Miedziowi rozegrają tuż po świętach Wielkiej Nocy.
Policjanci z Legnicy zatrzymali mężczyznę, który kilka dni temu zniszczył towar w jednym z legnickich sklepów. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna wszedł do lokalu i spryskał towar substancją do odstraszania dzików, po czym uciekł.
W niektórych gminach zagłębia miedziowego, w wyborach na burmistrza lub wójta, jest tylko jeden kandydat. Tak jest np. w Chocianowie, gdzie o najwyższy urząd w gminie ponownie powalczy Tomasz Kulczyński. Po ponad pięciu latach kadencji, przyszedł czas na podsumowanie.