Porażka Cuprum Lubin z Asseco Resovią Rzeszów
Bez żadnej zdobyczy punktowej z Podkarpacia powrócili siatkarze Cuprum Lubin. Podopieczni trenera Pawła Ruska przegrali z Asseco Resovią Rzeszów gładko w trzech setach.
W hali Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie rozegrane zostały wczoraj dwa sparingi. Cuprum Lubin gładko w trzech setach pokonało MKS Będzin. W drugim natomiast emocji było więcej, a ostatecznie Stal Nysa triumfowała nad BBTS-em Bielsko-Biała.
Od pierwszych piłek zespoły z Lubina i Będzina zacięcie walczyły o punkty. Masahiro Sekita, mimo że w Lubinie jest od niedawna, zdążył się już zgrać z drużyną i na boisku prezentował się bardzo dobrze. Z każdą następną minutą przewaga ekipy Pawła Ruska nad rywalem wzrastała. Ze skrzydeł mocno atakowali Remigiusz Kapica i Marcin Waliński. Będzinianie walczyli dzielnie, często posyłając mocne zagrywki oraz ataki, ale nie byli w stanie przeciwstawić się świetnie grającej drużynie Miedziowych.
Cuprum Lubin – MKS Będzin 3:0 (25:20, 25:19, 25:22)
Cuprum: Waliński (14), Gunia (8), Ferens (9), Sekita (1), Pietraszko (10), Kapica (15), Szymura (L) oraz Maruszczyk, Jimenez, Sas (L).
MKS: Musiał (12), Ratajczak (4), Swodczyk (5), Koppers (4), Gonciarz, Rohnka (7), Marek (L) oraz Stankov (2), Ptaszyński (3), Gawryszewski (1), Kańczok.
W drugim meczu pierwszego dnia na parkiecie spotkały się zespoły Stali Nysa i BBTS-u Bielsko-Biała. To spotkanie było dużo bardziej wyrównane niż poprzednie. Niemal od początku drużyny szły łeb w łeb (10:10, potem 16:16). Walka była zacięta i żadna drużyna nie potrafiła wypracować przewagi większej niż jeden punkt. Akcje były długie, a obrony bardzo ofiarne. Dopiero w samej końcówce na minimalne prowadzenie wyszli siatkarze Stali (23:21), a chwilę później zwyciężyli w pierwszej partii 25:23. Podobna sytuacja miała miejsce w drugim secie, gdy znów walka była wyrównana. Różnica była taka, że tym razem o krok przed Stalą byli siatkarze z Bielska-Białej. Niewielką przewagę dowieźli do końca i doprowadzili do remisu.
Trzecia odsłona zakończyła się grą na przewagi 27:25 dla zawodników z Nysy. W czwartej nysianie dopięli swego i nie pozwolili wyrwać sobie zwycięstwa z rąk.
Stal Nysa – BBTS Bielsko-Biała 3:1 (25:23, 23:25, 27:25, 25:21)
Stal: Szwaradzki (14), Komenda, Stahl (14), Mbaye (9), Kwasowski (16), Penchev (12), Dembiec (L), Ruciak (L) oraz Dębski, Szczurek, Schamlewski (1).
BBTS: Macionczyk (3), Kapelus (8), Hunek (5), Cedzyński (13), Ryan (2), Gryc (20), Ledwoń (L), Fijałek (L) oraz Gil (1), Oniszk, Hanes, Siek, Piotrowski (13).
Dzisiaj o 11. na parkiecie spotkają się pierwszoligowcy: MKS Będzin i BBTS Bielsko-Biała, natomiast o godzinie 14. w ostatnim już sparingu lubinianie podejmą Stal Nysa.
Bez żadnej zdobyczy punktowej z Podkarpacia powrócili siatkarze Cuprum Lubin. Podopieczni trenera Pawła Ruska przegrali z Asseco Resovią Rzeszów gładko w trzech setach.
30-letni ścinawianin odpowie przed sądem za kradzież taksówki i doprowadzenie do kolizji z innym autem. Po zderzeniu samochodów mężczyzna uciekł i zapewne był przekonany, że nie spotkają go żadne konsekwencje.
Rzeźba Bolesława Chrobrego, która została zamontowana na rondzie u zbiegu ulic Spacerowej i Zielonogórskiej wzbudza zachwyt i podziw z jednej strony – zdziwienie i zaskoczenie z drugiej. – Chrobry to są ziemie zachodnie, nie byłoby powrotu ziem zachodnich, gdyby nie Bolesław Chrobry – mówi dr Marek Zawadka, dyrektor Muzeum Historycznego.