Kategoria: Sport
W piłkarskich derbach regionu lepsze okazało się KGHM Zagłębie Lubin. Miedziowi pokonali Miedź Legnica 2:1. Dla gospodarzy trafiali Chodyna i Jach, dla przyjezdnych gola strzelił Narsingh. Dzięki temu zwycięstwu Zagłębie skoczyło do góry o kilka miejsc w tabeli. Legniczanie nadal są czerwoną latarnią ligi.
Przez pierwsze minuty tego pojedynku lepiej prezentowali się legniczanie, ale z upływem czasu coraz częściej do głosu dochodzili gospodarze. Umiejętności golkipera Miedzi sprawdził Tomasz Pieńko, ale Kapino był na posterunku. Mecz nabrał rumieńców dopiero po przerwie. Już w 48. min. ponownie groźnie uderzał Pieńko. Bramkarz Miedzi i tym razem zdołał obronić strzał, do piłki dopadł Bohar, ale uderzył niecelnie.
W 50. min. Niewulis powalił w polu karnym Kurminowskiego i arbiter wskazał na „wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Chodyna, ale golkiper Miedzi wyczuł jego intencje. Przy dobitce był już jednak bez szans i Zagłębie objęło prowadzenie.
W 76. min. legniczanie mogli wyrównać po zderzeniu Dioudisa z Jachem. Futbolówkę w ostatniej chwili z linii pola karnego zdołał wybić jeden z zawodników Zagłębia. Chwilę później Kurminowski popisał się efektowną przewrotką, a piłka odbiła się od poprzeczki.
W 82. min. na 2:0 podwyższył Jach i wydawało się, że takim wynikiem zakończy się spotkanie. Legniczanie ambitnie jednak walczyli do końca i w doliczonym czasie bramkę kontaktową zdobił Narsingh. Na więcej już nie starczyło czasu. Derby dla KGHM Zagłębia Lubin.
Oto, co po meczu powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn.
-Na pewno ciężar tego meczu był bardzo duży. Wszyscy widzieli, że różnica punktowa w tabeli nie była duża. Stąd dość zachowawcze granie w pierwszej połowie. Mecz był zamknięty, choć po sytuacji Tomka Pieńki mogła paść bramka. Drugą połowę zaczęliśmy z większym animuszem i były tego efekty. Bramki, które padły dały nam większą swobodę. Szkoda, że nie zdobyliśmy trzeciego gola, bo były ku temu okazje. Bramka dla Miedzi była kontrowersyjna, widziałem już powtórkę i dla mnie to był faul. Dopisujemy trzy bardzo ważne punkty. Mamy młody zespół, jeden z młodszych w Ekstraklasie. Cieszymy się z tych punktów, bo zawodnicy udźwignęli na barkach spory ciężar. Wiedzieliśmy, że sąsiedzi w tabeli wygrali swoje mecze i my też musieliśmy – ocenił trener KGHM Zagłębia, Waldemar Fornalik.
W zupełnie innych nastrojach lubiński stadion opuszczali zawodnicy Miedzi.
-Niestety dzisiaj sprawdziła się życiowa maksyma, że jak człowiek mocno chce, to nie wychodzi. Dziś zagraliśmy najgorszy mecz tej wiosny. Żałuję mocno sytuacji, po których traciliśmy bramki, bo stałe fragmenty gry były naszym atutem – dobrze je broniliśmy i zdobywaliśmy po nich gole. Najpierw z prostej sytuacji zrobiliśmy rzut karny, a później po niepotrzebnym faulu przy linii końcowej, Zagłębie po wrzutce strzeliło drugiego gola. W ataku zagraliśmy dziś słabo. W doliczonym czasie gry wykreowaliśmy więcej okazji niż przez 90 minut i tego najbardziej żałuję – powiedział trener Miedzi, Grzegorz Mokry.
Derby z pozycji trybun oglądał m.in. prezes spółki KGHM, Tomasz Zdzikot i jego współpracownicy. Nie zabrakło też wieli samorządowców zarówno z Lubina, Polkowic, jak i Legnicy.
Dzisiaj po raz ostatni obradowali lubińscy radni. Podsumowali minione lata wspólnej pracy. Nie zabrakło podziękowań i dobrych życzeń, również od prezydenta Roberta Raczyńskiego. Nie wszyscy spotkają się na majowej sesji rozpoczynającej nową kadencję.
Do wstrząsu o sile tzw. siódemki doszło w Zakładach Górniczych Rudna. Na szczęście załoga kopalni jest bezpieczna.
Nowy zarząd spółki KGHM po raz pierwszy spotkał się z dziennikarzami. Okazją ku temu było ogłoszenie wyników produkcyjnych i sprzedażowych za ostatni kwartał ubr. i za cały rok 2023. Władze Polskiej Miedzi oceniają przedstawione wyniki operacyjne jako solidne, ale nie da się przejść obojętnie wobec straty Grupy KGHM na poziomie blisko 4 mld złotych.
Głogowscy policjanci odwołali poszukiwania 20-letniego głogowianina. Młody mężczyzna w poniedziałek wyszedł z domu i jednego z państw Unii Europejskiej.
Przed niedzielnym meczem w Radomiu, trener KGHM Zagłębia Lubin, jest w komfortowej sytuacji. Żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki i nikt nie jest kontuzjowany, dlatego Waldemar Fornalik będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy.
Kolorowym pochodem pod hasłem: „Cztery żywioły” uczniowie najmłodszych klas i przedszkolaki z gminy Polkowice rozpoczęły świętowanie Międzynarodowego Dnia Ziemi. Wszyscy spotkali się dziś w rynku, by rozmawiać o ekologii, promować postawy i zachowania przyczyniające się do dbałości o ochronę naturalnego środowiska.
Sport
Przed niedzielnym meczem w Radomiu, trener KGHM Zagłębia Lubin, jest w komfortowej sytuacji. Żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki i nikt nie jest kontuzjowany, dlatego Waldemar Fornalik będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy.
Na sygnale
Głogowscy policjanci odwołali poszukiwania 20-letniego głogowianina. Młody mężczyzna w poniedziałek wyszedł z domu i jednego z państw Unii Europejskiej.
Kolorowym pochodem pod hasłem: „Cztery żywioły” uczniowie najmłodszych klas i przedszkolaki z gminy Polkowice rozpoczęły świętowanie Międzynarodowego Dnia Ziemi. Wszyscy spotkali się dziś w rynku, by rozmawiać o ekologii, promować postawy i zachowania przyczyniające się do dbałości o ochronę naturalnego środowiska.
Wiadomości
