×
*** Zakończyły się zapisy do tegorocznej edycji Biegu Barbórkowego o Lampkę Górniczą. Na starcie stanie zatem tysiąc osób. Widzimy się więc w niedzielę, 20 października na stadionie RCS w Lubinie ***

Do składu wraca Jach, podziękowania dla kibiców. Zagłębie się odrodzi?

Nowy trener KGHM Zagłębia Lubin po raz pierwszy spotkał się dziś z dziennikarzami. Podczas specjalnej konferencji prasowej, Marcin Włodarski, przyznał, że zespół jest w trudnej sytuacji, z którą trzeba jak najszybciej sobie poradzić. „Odkurzył” Jarosława Jacha, który wraca do składu, a którego do głębokich rezerw zesłał Waldemar Fornalik. Na koniec podziękował kibicom za obecność na meczu pucharowym.

Nowy szkoleniowiec Zagłębia sam przyznał, że jeszcze nie był w takiej sytuacji, gdy przed ważnym meczem, jakim był ten z Podbeskidziem Bielsko – Biała w Pucharze Polski, nie miał okazji tak naprawdę spotkać się z drużyną.

-Prezes Paweł Jeż przyjechał po mnie do Warszawy, porozmawialiśmy o klubie i przyszłości. Zjedliśmy kolację i ruszyliśmy na mecz do Bielska. Odbyliśmy z piłkarzami odprawę i musieliśmy już grać. Teraz jesteśmy w podobnej sytuacji, bo przed nami kolejny ważny mecz z Radomiakiem Radom. Na starcie mojej pracy w Zagłębiu mam więcej meczów, niż treningów z zawodnikami – żartował trener Marcin Włodarski.

W klubie wszyscy zdają sobie sprawę, w jak trudnym położeniu znajduje się obecnie Zagłębie.

-Po dziewięciu meczach mamy osiem punktów na koncie i jesteśmy w strefie spadkowej. Na pewno jest to dla nas wszystkich trudna sytuacja i absolutnie nieakceptowalna. Piotr Burlikowski odszedł, bo nie spełnił naszych oczekiwań a trener Fornalik nie osiągnął tego celu. Zagłębie to dwukrotny mistrz Polski i miejsce tego klubu jest oczywiście gdzie indziej, niż teraz. Spadek do 1. ligi byłby dla tego klubu katastrofą. Jesteśmy w kryzysie, ale wierzę, że sobie z tym trudnym czasem poradzimy – powiedział prezes Paweł Jeż.

Trener Włodarski woli używać stwierdzenia: „chwilowa słabość, niemoc, niedyspozycja”, niż kryzys.

-Zagłębie to drużyna z potencjałem. Ma w swoich szeregach wielu dobrych zawodników. Wierzę w ten zespół. Oni naprawdę bardzo chcą wygrywać, przełamać się i bardzo chcą pokazać, że potrafią grać w piłkę – dodaje trener Włodarski.

Do składu Zagłębia po długiej nieobecności powraca Jarosław Jach – odsunięty od I zespołu przez Fornalika. Na koniec dzisiejszej konferencji szkoleniowiec podziękował kibicom za ich obecność w czasie meczu pucharowego z Podbeskidziem.

-Środek tygodnia, setki kilometrów, a oni poświęcili swój czas, przyjechali i nas dopingowali. To było naprawdę coś, wielki szacun dla nich. Sam w młodości jeździłem na mecze jako kibic i wiem, jak to jest – podsumował trener Włodarski.

W niedzielę kolejny sprawdzian nowego szkoleniowca. Zagłębie podejmie Radomiaka Radom. Początek meczu o 12.15.

 
DSC_0004
DSC_0006
DSC_0010
DSC_0015

Wybrane dla Ciebie

Pewna wygrana lubinianek. Dotkliwa kontuzja Jureńczyk

Szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin nie zwalniają tempa. W kolejnej serii spotkań na parkietach ORLEN Superligi Kobiet, aktualne mistrzynie Polski pokonały zespół Młyny Stoisław Koszalin 27:16 (13:9). Niestety podczas meczu bolesnej kontuzji doznała Karolina Jureńczyk. Rozgrywająca Zagłębia została zniesiona z parkietu na noszach.

Pijany kierowca za kółkiem. Jechał bez prawka i bez świateł mijania

Polkowiccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę dostawczego renault. Nieodpowiedzialny mężczyzna miał ponad 1,7 promila alkoholu. Co więcej – okazało się, że nigdy nie powinien wsiadać za kierownicę samochodu, bo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem. 

Dostojny jubileusz popularnej lubińskiej „ceglanki”

Zespół Szkół nr 1 w Lubinie – popularna „ceglanka” – obchodzi w tym roku jubileusz 60-lecia swojego istnienia. Uroczysta akademia z udziałem kadry nauczycielskiej, uczniów, rodziców i absolwentów szkoły odbyła się w Centrum Kultury „Muza”. Było podniośle i uroczyście.

Poszukiwany listem gończym ukrywał się w szopie w Przemkowie

Kryminalnym z Polkowic udało się namierzyć i zatrzymać 34-latka poszukiwanego listem gończym przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna ukrywał się w opuszczonej szopie na terenie Przemkowa. Miał sporo na sumieniu. 

Muzeum zaprasza. Ostatnie dni na obejrzenie „Trzech Generałów”

Już tylko do końca października będzie można zwiedzać wystawę plenerową „Trzech Generałów”, której dwie części zlokalizowane są w Parku Leśnym i na rynku. Jednocześnie przypominamy, że wszelkie wystawy stałe, które można oglądać na co dzień w Parku – zostaną zamknięte na sezon zimowy 12 listopada.

Pijany pasażer bez biletu zaatakował konduktorkę Kolei Dolnośląskich

Do skandalicznego incydentu doszło na pokładzie pociągu Kolei Dolnośląskich relacji Świdnica Miasto – Wrocław Główny. Jeden z pasażerów zaatakował konduktorkę. Mężczyzna nie miał biletu i był pod wpływem alkoholu. Moment napaści zarejestrowała kamera monitoringu w pociągu. Agresora szuka teraz policja.

Sport

Pewna wygrana lubinianek. Dotkliwa kontuzja Jureńczyk

Szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin nie zwalniają tempa. W kolejnej serii spotkań na parkietach ORLEN Superligi Kobiet, aktualne mistrzynie Polski pokonały zespół Młyny Stoisław Koszalin 27:16 (13:9). Niestety podczas meczu bolesnej kontuzji doznała Karolina Jureńczyk. Rozgrywająca Zagłębia została zniesiona z parkietu na noszach.

Na sygnale

Pijany kierowca za kółkiem. Jechał bez prawka i bez świateł mijania

Polkowiccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę dostawczego renault. Nieodpowiedzialny mężczyzna miał ponad 1,7 promila alkoholu. Co więcej – okazało się, że nigdy nie powinien wsiadać za kierownicę samochodu, bo nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem. 

Rozmaitości

Pewna wygrana lubinianek. Dotkliwa kontuzja Jureńczyk

Szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin nie zwalniają tempa. W kolejnej serii spotkań na parkietach ORLEN Superligi Kobiet, aktualne mistrzynie Polski pokonały zespół Młyny Stoisław Koszalin 27:16 (13:9). Niestety podczas meczu bolesnej kontuzji doznała Karolina Jureńczyk. Rozgrywająca Zagłębia została zniesiona z parkietu na noszach.