*** 11 samorządów zagłębia miedziowego z dofinansowaniem na zakup samochodów dla OSP *** Spółka KGHM została sponsorem klubu żużlowego - Stali Gorzów ***
Wciąż walcząca o utrzymanie się w PKO Ekstraklasie Miedź Legnica podejmie na własnym stadionie Piasta Gliwice. Początek niedzielnego meczu na Orła Białego o godz. 15.
Legniczanie potrzebują punktów jak tlenu. Niestety ostatnia porażka z Lechią w Gdańsku 0:4 poważnie osłabiła potencjał Miedzi, ale zespół się nie poddaje i wciąż będzie walczył o uniknięcie degradacji do 1. ligi. By to osiągnąć, podopieczni trenera Grzegorza Mokrego muszą w końcu wygrywać. W pojedynku z Piastem Gliwice nie ma innej opcji.
– To dla nas trudny czas. Zdajemy sobie sprawę, że zawiedliśmy naszych kibiców i przede wszystkim zawiedliśmy samych siebie. Mecz w Gdańsku był bardzo ważny, a skończył się fatalnym wynikiem. Od samego początku naszych przygotowań do zawodów z Piastem pracowaliśmy nad tym, żeby takie spotkanie i postawa, jak szczególnie w końcówce meczu w Gdańsku, już nigdy nam się nie przytrafiły. Mam na myśli rozmiar porażki i sposób, w jaki traciliśmy bramki. Przegrywając 0:1, stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, żeby przynajmniej wyrównać, a później posypaliśmy się jak domek z kart. Rywale po naszym stałym fragmencie gry wyprowadzili bardzo groźny kontratak, z którego straciliśmy bramkę. Kolejny gol padł po rzucie karnym, a później znowu zakończony bramką kontratak w doliczonym czasie gry. W konsekwencji wynik wygląda fatalnie. Zarówno ja, jak i zawodnicy jesteśmy tego świadomi. Wiemy co musimy poprawić i chcemy się jak najszybciej zrewanżować, pokazując naszym kibicom, że zespół wierzy w utrzymanie, potrafi punktować i potrafi wygrywać – mówi trener Grzegorz Mokry.
Początek niedzielnego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 15.
W ostatnim swoim meczu sezonu zasadniczego siatkarze Cuprum Lubin dzielnie walczyli na wyjeździe z zespołem Aluronu Wartą Zawiercie. Faworyzowani gospodarze musieli się sporo natrudzić, by ostatecznie pokonać lubinian po tie-breaku.
Po dzisiejszej porażce ze Zniczem Pruszków, sytuacja piłkarzy Górnika Polkowice jest nie do pozazdroszczenia. Zielono-czarni spadli do strefy spadkowej i zaczyna się nerwówka.
Władze miasta i powiatu, szefowie spółek komunalnych, prywatnych firm i szeroko zakrojonego biznesu odwiedzili pierwszy z dwóch zaplanowanych w Lubinie Inkubatorów Przedsiębiorczości. Otwarto go w lubińskim ZOO.
Głogów niczym z czasów wojny. Dzisiaj ulicami miasta przeszły grupy rekonstrukcyjne. Były wozy bojowe, karabiny, żołnierze. Popołudniu mieszkańcy spotkali się z Bogusławem Wołoszańskim w teatrze miejskim.
Policja z Lubina poszukuje Karola Kaczmarczyka. Ostatni znany adres zamieszkania mężczyzny to Szklary Górne. Mężczyzna poszukiwany jest między innymi za jazdę na podwójnym gazie.
W ostatnim swoim meczu sezonu zasadniczego siatkarze Cuprum Lubin dzielnie walczyli na wyjeździe z zespołem Aluronu Wartą Zawiercie. Faworyzowani gospodarze musieli się sporo natrudzić, by ostatecznie pokonać lubinian po tie-breaku.
Policja z Lubina poszukuje Karola Kaczmarczyka. Ostatni znany adres zamieszkania mężczyzny to Szklary Górne. Mężczyzna poszukiwany jest między innymi za jazdę na podwójnym gazie.