×
*** Kampania wyborcza nabiera tempa. W przyszłą niedzielę wybierzemy radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów ***

Obraz nędzy i rozpaczy. Koszmary z Kobylina i Morąga powróciły

Ktoś powie wielka sensacja, mega niespodzianka. A może właśnie nie – nie stało się nic nadzwyczajnego. KGHM Zagłębie Lubin nie potrafiło pokonać zespołu Motoru Lublin – przedostatniej ekipy w tabeli eWinner 2. ligi! Miedziowi żegnają się z Pucharem Polski ze wstydem porównywalnym do tego, który kibice przeżywali w Kobylinie i Morągu.

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie. Wszak ekstraklasowa drużyna pojechała na drugoligowe boisko Motoru Lublin. Gospodarze zajmują obecnie 15., przedostatnie miejsce w swojej lidze i pewnie będą walczyć o utrzymanie. Tymczasem Zagłębie – po blamażu w Łodzi – postanowiło poprawić sobie nieco humory i nadwątlone morale. Tyle tylko, że przez całe 90. minut podopieczni Piotra Stokowca nie potrafili pokonać golkipera gospodarzy.

Sędzia nakazał dogrywkę i tu zaczął się dramat lubinian. W 96. min. Mikołaj Kosior dał prowadzenie swojemu zespołowi i Zagłębie stanęło pod ścianą. Miedziowi zamiast wziąć się do roboty, sami sobie urządzili kabaret. Najpierw w 101. min. za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska Woźniak, a chwilę później podobny los spotkał Gaprindaszwili. Zagłębie miało kwadrans na zmianę wyniku, ale grając w dziewięciu, to raczej Motor był w dużo lepszej sytuacji.

Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i Motor wygrał z Zagłębiem 1:0. Wynik poszedł w świat.

-Jest to rozczarowujący wynik dla nas. Możemy tylko przeprosić naszych kibiców. Nie chcę się tłumaczyć, ale dzisiaj nie mogliśmy skorzystać z dziesięciu zawodników, którzy mają urazy. To się odbiło na jakości. Dziś zabrakło tej jakości i konkretów. Jest to trudny moment dla nas, ale zbieramy siły i szykujemy się już do kolejnego meczu. Musimy to przełknąć i gratuluję Motorowi awansu – powiedział na pomeczowej konferencji trener Zagłębia, Piotr Stokowiec.

Teraz lubinianie mogą już tylko skupić się na lidze. Przed nimi dwa mecze u siebie – z Lechią i Cracovią. Strach nawet myśleć, co będzie, gdy oba te spotkania przegrają.

 

Wybrane dla Ciebie

Coraz trudniejsza sytuacja Zagłębia. Czy Waldek „King” uratuje zespół?

By spokojnie móc patrzeć w przyszłość i nie oglądać się na innych, piłkarze KGHM Zagłębia Lubin muszą dziś wygrać z Górnikiem Zabrze. Jeśli przegrają, zamienią się miejscami z ekipą z Górnego Śląska i spadną do strefy spadkowej, z której mogą już nie wyjść.

Zivec z nagrodą Ekstraklasy za najszybszego gola

Sasa Zivec zgarnął nagrodę Ekstraklasy S.A. za najszybciej strzeloną bramkę w tegorocznym sezonie. W meczu z Jagiellonią Białystok, słoweński pomocnik KGHM Zagłębia Lubin trafił do siatki… w 28 sekundzie.

Tomasz Pieńko znów powołany do kadry U-19

Dobra postawa Tomasza Pieńko sprawiła, że szkoleniowiec reprezentacji Polski U-19 Marcin Brosz, powołał młodego pomocnika KGHM Zagłębia Lubin na turniej Elite Round kwalifikacji do głównego turnieju finałowego mistrzostw Europy.

Do Radomia po kolejne trzy punkty. Czas na rewanż za porażkę jesienią

Po zwycięstwach nad Lechem Poznań i Miedzią Legnica, kibice KGHM Zagłębia Lubin liczą na kolejne trzy punkty. Miedziowych czeka jednak trudne zadanie. Dzisiaj wieczorem zagrają bowiem z Radomiakiem Radom – drużyną, która jeszcze tej wiosny nie przegrała. 

Łakomy nominowany do „młodzieżowca miesiąca”

Świetna forma Łukasza Łakomego na ligowych boiskach w minionym miesiącu została doceniona. Pomocnik KGHM Zagłębia Lubin otrzymał nominację do nagrody „Młodzieżowca Lutego” PKO Banku Polskiego 2023, o którą powalczy z Gabrielem Kobylakiem (Radomiak Radom) oraz Ernestem Terpiłowskim (Widzew Łódź). 

Tomasz Pieńko powołany do kadry U-19

Pomocnik Miedziowych Tomasz Pieńko został powołany do reprezentacji Polski U-19. Zgrupowanie konsultacyjne kadry prowadzonej przez trenera Marcina Brosza odbędzie się w od 6 do 8 marca w Rącznej.

Rozmaitości

Pierwszy proces wyborczy w regionie. Wójt wygrywa ze swoim rywalem

W zagłębiu miedziowym doszło do pierwszego sądowego procesu wyborczego. Wójt gminy Rudna, Adrian Wołkowski pozwał do sądu swojego konkurenta w wyścigu o fotel szefa gminy. Zbigniew Grabowski minął się z prawdą mówiąc o pacjentach zaoptowanych do przychodni zdrowia w Rudnej i Chobieni.