*** Seksafera w regionie. 19-letnia Wiktoria K. podopieczna domu dziecka pomagała innym dziewczynom w utworzeniu kont i umawianiu się z klientami na seks spotkania ***
Pojedynek Górnika Polkowice z GKS Katowice zakończył rywalizację w 9. kolejce Fortuna 1. ligi. Zielono-czarni przegrywali w tym meczu 0:1, ale szybko zdołali odpowiedzieć dzięki bramce strzelonej z rzutu karnego. W końcówce goście mocno „przycisnęli” i niewiele brakowało, by wywieźli z Polkowic komplet punktów.
Termin dzisiejszego meczu był wyjątkowo mało komfortowy. Poniedziałek, godzina 20.30 – niezbyt zachęcająca pora na kibicowanie na stadionie. Mimo to, do Polkowic przyjechała spora grupa fanatyków GieKSy. Gole padły dopiero w drugiej połowie. Najpierw w 55. min. Michał Kołodziejski strzałem głową pokonał Szymańskiego. Chwilę potem Damian Pawłas zagrał ręką we własnym polu karnym i arbiter podyktował „jedenastkę” dla Górnika.
Pewnym egzekutorem był Mateusz Piątkowski i polkowiczanie wyrównali. Gości jednak taki wynik absolutnie nie zadowalał i niewiele brakowało, by wywieźli z Polkowic komplet punktów. W 87. min. okazję na podwyższenie rezultatu miał Adrian Błąd, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Do końca wynik nie uległ już zmianie i na Kopalnianej byliśmy świadkami podziału punktów.
– Jako zespół jesteśmy w momencie dość trudnym, bo potrzebujemy zwycięstw, ale dzisiejsze spotkanie pokazało, że nie stwarzaliśmy tylu sytuacji, co w ostatnich meczach. Nie przegrywamy trzech meczów z rzędu i to jest ważne, choćby z punktu widzenia psychologicznego. Musimy jednak dalej pracować nad determinacją w ataku. Zdobyliśmy punkt, choć walczyliśmy o pełną pulę – powiedział na pomeczowej konferencji trener Górnika, Paweł Barylski.
W najbliższy piątek, 24 września, do Polkowic zawita zespół GKS Tychy. Początek tego spotkania o godz. 20.30.
1,5 roku więzienia dla jednego z oskarżonych i po roku więzienia w zawieszeniu dla pozostałej trójki – taki wyrok zapadł w sprawie czterech pracowników działu normowania w Zakładach Górniczych Lubin. Panowie zostali skazani za wyłudzenia. Swoją działalnością narazili KGHM na stratę prawie 500 tysięcy złotych.
Do kolizji dwóch samochodów osobowych doszło dziś przed południem w okolicach kościoła św. Jana Bosko na lubińskim osiedlu Polne. Kierująca renault, 49-letnia kobieta, wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzyła w prawidłowo jadącego kierowcę toyoty.
Zarzuty kierowania gróźb karalnych pod adresem policjanta, znieważenia go oraz nawoływania do zabicia mundurowego usłyszał mieszkaniec powiatu głogowskiego. Mężczyzna na jednym z portali internetowych pod zdjęciem policjanta zamieścił jednoznaczne komentarze. Teraz 39-latkowi grozi kara do trzech lat więzienia.
W najbliższą sobotę, 20 kwietnia, na stadionie lekkoatletycznym w Polkowicach odbędzie się wielki piknik charytatywny dla małego Kajetana Januchowskiego. Chłopczyk cierpi na niezwykle rzadką chorobę genetyczną. Pomóżmy mu wszyscy w powrocie do zdrowia!
W trzecim ćwierćfinałowym meczu szczypiorniści Chrobrego Głogów po raz drugi okazali się lepsi od ekipy Azotów Puławy wygrywając we własnej hali 26:24 prowadząc do przerwy 13:11. W półfinale rozgrywek Orlen Superligi, głogowianie zmierzą się z obrońcą mistrzowskiego tytułu – Industrią Kielce. Pierwszy mecz już w sobotę, 20 kwietnia w hali przy Wita Stwosza.