Zagłębie pożegnało się z Koki Hinokio
Koki Hinokio nie jest już zawodnikiem KGHM Zagłębia Lubin. 21-letni Japończyk przeszedł na zasadzie transferu definitywnego do Stali Mielec.
Ostatnia w tabeli ekstraklasy Miedź Legnica całkiem przyzwoicie radziła sobie na ciężkim terenie w Łodzi. Podopieczni trenera Grzegorza Mokrego nie zdziałali jednak wiele i przegrali 0:1. Bohaterem Widzewa został Bartłomiej Pawłowski, który już w 8. min. gry pokonał Mateusza Abramowicza.
Chyba nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się, że ostatnia w tabeli Miedzianka może zrobić coś złego rozpędzonemu Widzewowi. Celem piłkarzy Janusza Niedźwiedzia było zdobycie kompletu punktów. Już w 8. min. kąśliwym strzałem z dystansu popisał się Pawłowski, czym kompletnie zaskoczył Abramowicza. W pierwszej połowie miejscowi mieli jeszcze kilka okazji do strzelenia gola, ale legniczanie skutecznie się bronili.
Po zmianie stron Miedź zagrała odważniej i niewiele brakowało, by doprowadziła do wyrównania. Legniczanie próbowali, ale sforsowali łódzkiej defensywy. Ostatecznie trzy punkty zostały na stadionie przy Piłsudskiego. Legniczanie wracają do domu bez punktów, ale zagrali dość dobre spotkanie i nie muszą się niczego wstydzić.
Koki Hinokio nie jest już zawodnikiem KGHM Zagłębia Lubin. 21-letni Japończyk przeszedł na zasadzie transferu definitywnego do Stali Mielec.
Legniccy mundurowi zatrzymali 33-letniego kierowce Audi. Szybko wyszło na jaw, że wsiadł za kółko po zażyciu narkotyków. Jednak to był dopiero początek jego problemów.
Już po raz kolejny Stowarzyszenie Opozycji Antykomunistycznej Zagłębia Miedziowego zorganizowało żywą lekcję historii. Tym razem dawni działacze Solidarności odwiedzili uczniów ósmych klas Szkoły Podstawowej nr 4 w Polkowicach.