*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Piłkarzy Miedzi Legnica czeka najdłuższy wyjazd w sezonie PKO Ekstraklasy. W najbliższy piątek, 19 sierpnia, podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego zmierzą się z Jagiellonią Białystok.
Legniczanie wciąż słabo radzą sobie na ligowych boiskach. Z dorobkiem zaledwie jednego punktu zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. W piątek poszukają punktów w Białymstoku. Jagiellonia także nie imponuje specjalnie wysoką formą, ale na swoim koncie ma cztery oczka a w ostatnim meczu pokazała waleczność i charakter remisując 2:2 w Częstochowie z Rakowem. Miedziankę czeka więc nie lada wyzwanie.
– Do meczu podchodzimy z nadzieją odniesienia pierwszego zwycięstwa. Ta myśl jest z nami od początku sezonu. Wiadomo, jakie były do tej pory okoliczności spotkań. Każdy następny mecz chcemy wygrać. W tej chwili musimy zadbać o mentalność zespołu, bo jeżeli się nie wygrywa to tak jest. Ale uważam, że progres jest zauważalny. Analizując mecz z KGHM Zagłębiem, do przerwy stworzyliśmy cztery stuprocentowe sytuacje. To jest dużo jak na mecz PKO BP Ekstraklasy. Nasza gra ofensywna jest na niezłym poziomie. W ostatnim tygodniu bardzo dużo pracowaliśmy nad defensywą i nad tym się bardzo mocno skupimy podczas spotkania z Jagiellonią – mówi trener Wojciech Łobodziński.
Początek piątkowego meczu na stadionie w Białymstoku o godz. 18.
By spokojnie móc patrzeć w przyszłość i nie oglądać się na innych, piłkarze KGHM Zagłębia Lubin muszą dziś wygrać z Górnikiem Zabrze. Jeśli przegrają, zamienią się miejscami z ekipą z Górnego Śląska i spadną do strefy spadkowej, z której mogą już nie wyjść.
Dla obu drużyn był to mecz z kategorii tych za „sześć punktów”. Pojedynek zakończył się remisem, co nie zadowoliło żadnej z ekip. Piłkarze Miedzi Legnica nadal zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli tracąc już do bezpiecznego miejsca sześć oczek.
Lubińscy policjanci zatrzymali kibica Miedzi Legnica, który podczas wczorajszych derbów odpalił świetlną racę na sektorze zajmowanym przez fanów gości. 21-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań kibiców obu drużyn, którzy wnieśli i odpalili na stadionie Zagłębia zakazane środki pirotechniczne.
Dla obu drużyn będzie to mecz z gatunku tych „za sześć punktów”. By spokojnie patrzeć w przyszłość, KGHM Zagłębie Lubin musi dzisiaj pokonać Piasta Gliwice. Ale goście z pewnością się nie poddadzą, bo im też potrzebne są punkty. Zapowiadają się spore emocje.
W meczu z Lechem Poznań, piłkarze Miedzi Legnica mieli swoje sytuacje, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Rywal trafił do siatki raz i wygrał. Choć Kolejorz też miał swoje idealne okazje na podwyższenie wyniku.
Nie ostygły jeszcze na dobre emocje i wrażenia po sobotnim meczu KGHM Zagłębia Lubin z Legią Warszawa. Miedziowi niestety przegrali ten pojedynek 1:2, ale wstydu nie przynieśli. Z Wojskowymi walczyli jak równy z równym. Co o tym spotkaniu powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn?
Przed niedzielnym meczem w Radomiu, trener KGHM Zagłębia Lubin, jest w komfortowej sytuacji. Żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki i nikt nie jest kontuzjowany, dlatego Waldemar Fornalik będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy.
Głogowscy policjanci odwołali poszukiwania 20-letniego głogowianina. Młody mężczyzna w poniedziałek wyszedł z domu i jednego z państw Unii Europejskiej.
Kolorowym pochodem pod hasłem: „Cztery żywioły” uczniowie najmłodszych klas i przedszkolaki z gminy Polkowice rozpoczęły świętowanie Międzynarodowego Dnia Ziemi. Wszyscy spotkali się dziś w rynku, by rozmawiać o ekologii, promować postawy i zachowania przyczyniające się do dbałości o ochronę naturalnego środowiska.