Prezes Górnika Polkowice bije się w pierś: zawiedliśmy, przepraszamy

Górnik Polkowice wciąż nie może się otrząsnąć z ciosu degradacji do trzeciej ligi. Na Kopalnianej zapadła totalna cisza. Na klubowych korytarzach czuć przygnębienie i smutek. Prezes Piotr Pałaszewski bierze porażkę na klatę i mówi: zawiedliśmy, przepraszamy.

Po wygranej na własnym boisku z liderem Polonią Warszawa, wydawało się, że druga liga zostanie uratowana w Polkowicach. Zielono – czarni mieli wszystko w swoich rękach. Nie oglądając się za siebie, mogli utrzymać się w gronie drugoligowców. Warunek był jeden – spokojnie wygrać w Krakowie z czerwoną latarnią ligi – zdegradowaną już dawno Garbarnią. Gdy w 70. min. polkowiczanie objęli prowadzenie, nikt się raczej nie spodziewał tego, co nastąpiło później. Trzy gole Garbarni sprawiły, że Górnik pożegnał się z drugą ligą kosztem rezerw Zagłębia Lubin, które wygrały u siebie 4:3 z KKS Kalisz.

-Spadek do 3. ligi jest konsekwencją naszej postawy przez cały sezon, a nie tylko ostatniej ligowej kolejki. Możemy mieć pretensje jedynie do siebie. Czujemy smutek i sportową złość, ale zrobimy wszystko, żeby wyciągnąć właściwe wnioski. Od dzisiaj budujemy nową drużynę. Rozpoczynamy nowy rozdział w historii Górnika Polkowice – skomentował Piotr Pałaszewski, prezes Górnika.

Klub na pewno wyciągnie wnioski, bo tej drużynie potrzebna jest świeża krew w postaci solidnych rzemieślników. Polkowiczanom przyjdzie się teraz mierzyć z ekipami z Górnego Śląska i Ziemi Lubuskiej. Z tej grupy do 2. ligi awansuje tylko jeden zespół. Wierzymy, że za rok o tym czasie, to właśnie na Kopalnianej kibice będą świętować powrót do 2. ligi.

Udostępnij na FB