Strona główna » Wreszcie jest przełamanie. Drugie zwycięstwo Zagłębia w sezonie
*** Niebezpieczna sytuacja na Odrze i jej dopływach. Poziom wody rośnie z godziny na godzinę. Najgorzej będzie jednak za dwa, trzy dni. Mieszkańcy z niepokojem śledzą poziom rzek i cieków wodnych ***
Wreszcie jest przełamanie. Drugie zwycięstwo Zagłębia w sezonie
Na ten moment kibice KGHM Zagłębia Lubin długo czekali. Po dwóch porażkach z Lechem Poznań i Piastem Gliwice, podopieczni trenera Waldemara Fornalika, wreszcie przypomnieli sobie, jak smakuje zwycięstwo. Po dość przeciętnym widowisku, Miedziowi pokonali GKS Katowice a bohaterem meczu został debiutant, Hubert Adamczyk.
W ramach akcji ph: „Stadiony bez barier”, głównymi bohaterami meczowej eskorty były osoby niepełnosprawne, które wyprowadziły sędziów i piłkarzy.
Na początku meczu lepiej prezentowali się gracze GKS Katowice. Przyjezdni groźnie kontrowali Zagłębie stwarzając sobie dogodne sytuacje do strzelenia premierowego gola. Znacznie więcej działo się w drugiej połowie. W 53. min. minimalnie chybił Adrian Błąd. Gdy wydawało się, że pojedynek zakończy się prawdopodobnie podziałem punktów, Hubert Adamczyk precyzyjnie przymierzył i oddał strzał na bramkę gości. Kudła wyciągnął się jak długi, ale nie był w stanie sięgnąć futbolówki.
Zagłębie objęło prowadzenie, którego nie oddało już do końca spotkania. Chwilę potem Wdowiak popędził z kontrą, zagrał do niepilnowanego Sejka, ale jego strzał w ostatnim momencie wybronił jeden z graczy GieKSy. Miedziowi utrzymali prowadzenie, dzięki czemu zgarnęli drugi komplet punktów w obecnym sezonie.
-Bardzo się cieszę, że dostałem szansę i mogłem pomóc zespołowi wygrać, bo to na pewno ważne zwycięstwo. Dla mnie najważniejsze było to, żeby się przełamać i żeby 3 punkty zostały u nas.Najważniejsze jest dla nas to, że nie straciliśmy bramki i myślę, że później ta gra tylko bardziej się otwierała i mieliśmy, także sytuacje na 2:0. Cieszę się, że przetrwaliśmy trudne momenty i że udało się wygrać ten mecz. Mieliśmy świadomość, że GKS to dobry zespół, który agresywnie gra. Robią wrażenie i potrafią przy stałym fragmencie bardzo dużo zdziałać. Pamiętam ich jeszcze z zeszłego sezonu z 1 ligi, gdzie niestety pokonali Arkę, co przyczyniło się do tego, że nie awansowaliśmy, dlatego tym bardziej cieszę się, że dzisiaj wygraliśmy – podsumował bohater tego spotkania, Hubert Adamczyk.
KGHM Zagłębie Lubin 1-0 GKS Katowice
Bramka: Hubert Adamczyk 87
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun – 13. Mateusz Grzybek, 31. Igor Orlikowski, 5. Aleks Ławniczak, 55. Luís Mata (83, 27. Bartłomiej Kłudka) – 21. Tomasz Pieńko (83, 15. Hubert Adamczyk), 6. Tomasz Makowski (68, 23. Patryk Kusztal), 8. Damian Dąbrowski, 7. Marek Mróz (54, 18. Adam Radwański), 77. Kajetan Szmyt (68, 17. Mateusz Wdowiak) – 9. Václav Sejk.
GKS: 1. Dawid Kudła – 23. Marcin Wasielewski, 2. Märten Kuusk, 4. Arkadiusz Jędrych, 6. Lukas Klemenz, 16. Grzegorz Rogala (90, 7. Sebastian Bergier) – 11. Adrian Błąd (80, 17. Mateusz Marzec), 77. Mateusz Kowalczyk (79, 22. Sebastian Milewski), 5. Oskar Repka, 27. Bartosz Nowak (71, 8. Borja Galán) – 99. Adam Zreľák (79, 18. Jakub Arak).
Sytuacja na rzece Kaczawa w Legnicy jest wciąż dramatyczna. Mieszkańcom udało się obronić miasto przed zalaniem, ale do miasta nadciąga fala kulminacyjna. W najbliższych dniach poziom wody w Kaczawie i Czarnej Wodzie na pewno wzrosną.
Jak mogliśmy się tego spodziewać, stan ostrzegawczy na Odrze w Ścinawie został już przekroczony. Według pomiarów z godziny 16.10, wodowskaz pokazał 368 cm, podczas gdy stan ostrzegawczy wynosi 350 centymetrów. Przypomnijmy, że stan alarmowy to 400 cm.
Nie będą mile wspominać piłkarze KGHM Zagłębia Lubin dzisiejszego pobytu w Kielcach. Przegrali 0:2 z niżej notowaną Koroną i stracili dwóch swoich zawodników. Kajetan Szmyt i Dawid Kurminowski nabawili się kontuzji. Ich występ w kolejnych meczach stoi pod znakiem zapytania. A gole dla gospodarzy zdobyli Resta i Dalmau.
Służby porządkowe i ratunkowe apelują do wszystkich mieszkańców miast i wsi objętych zagrożeniem powodziowym, by nie uprawiali tzw. turystyki powodziowej. – Unikajmy spacerów po wałach przeciwpowodziowych, absolutnie nie zbliżajmy się do lustra wody a przede wszystkim wykonujmy polecenia służb, w tym policji czy straży pożarnej – apelują policjanci z Legnicy.
Po reprezentacyjnej przerwie, na boiska powróciła ekstraklasa. O kolejne ligowe punkty powalczą dziś piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. W wyjazdowym meczu podopieczni trenera Waldemara Fornalika zmierzą się z Koroną Kielce.
Niebezpiecznie podnosi się stan wód w Odrze i jej dopływach. Wzrost lustra wody odnotowano w punktach pomiarowych na Odrze w Ścinawie, Malczycach i Głogowie. Dramatyczna sytuacja panuje w Legnicy, gdzie z koryta wylała Kaczawa i mieszkańcy bronią wałów. Groźnie jest również w rejonie biegu Cichej Wody.
Nie będą mile wspominać piłkarze KGHM Zagłębia Lubin dzisiejszego pobytu w Kielcach. Przegrali 0:2 z niżej notowaną Koroną i stracili dwóch swoich zawodników. Kajetan Szmyt i Dawid Kurminowski nabawili się kontuzji. Ich występ w kolejnych meczach stoi pod znakiem zapytania. A gole dla gospodarzy zdobyli Resta i Dalmau.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 30-letni mieszkaniec gminy Lubin, który jechał swoim autem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. By uniknąć konsekwencji karnych, na widok policjantów, uciekł zostawiając w środku auta pasażera.
Sytuacja na rzece Kaczawa w Legnicy jest wciąż dramatyczna. Mieszkańcom udało się obronić miasto przed zalaniem, ale do miasta nadciąga fala kulminacyjna. W najbliższych dniach poziom wody w Kaczawie i Czarnej Wodzie na pewno wzrosną.