Za dobry na 1. ligę, za słaby na ekstraklasę. Miedź bez trenera

Wprowadził swój zespół na piłkarskie salony, ale już sobie tam nie poradził. Po wczorajszej porażce z Rakowem Częstochowa, Wojciech Łobodziński przestał być trenerem Miedzi Legnica. Jego obowiązki – do czasu wyboru nowego szkoleniowca – przejął dotychczasowy asystent, Radosław Bella.

Łobodziński był znakomitym zawodnikiem. Przez większą część swojej kariery związany był z Zagłębiem Lubin i Wisłą Kraków. Ostatnie lata spędził w Miedzi, gdzie dwukrotnie świętował awans tego zespołu do piłkarskiej ekstraklasy – raz jako zawodnik, drugi raz jako trener.

Niestety ekstraklasowa rzeczywistość okazała się bardzo brutalna. Po 11. kolejkach na koncie Miedzianki jest tylko pięć punktów. Bilans Łobodzińskiego to osiem porażek, dwa remisy i tylko jedno zwycięstwo. I choć legniczanie za bardzo nie odstawali od swoich rywali, to jednak ekipa Łobodzińskiego jest najsłabsza w lidze.

Po wczorajszej porażce z Rakowem, czara goryczy się przelała. Łobodziński przestał być szkoleniowcem klubu z Orła Białego.

-Bardzo dziękujemy Wojtkowi za te wszystkie lata, a szczególnie za wspaniałe emocje w ostatnim sezonie 1 ligi i wiele radości oraz dumy, jakiej nam dostarczył. Wojtek ma wszystko, by być znakomitym trenerem i jestem przekonany, że tak będzie. Będziemy trzymać kciuki za rozwój jego kariery. Ale teraz uważam, że nasz zespół potrzebuje świeżego spojrzenia i nowego impulsu, dlatego zdecydowaliśmy się na zmianę – uzasadnia Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi.

W najbliższym spotkaniu ligowym z Cracovią, zespół poprowadzi dotychczasowy asystent trenera Radosław Bella. Być może już wkrótce poznamy nazwisko nowego szkoleniowca Miedzi.

Udostępnij na FB