Strona główna » Zagłębie musi powrócić na zwycięską ścieżkę. Czy GieKSa na to pozwoli?
*** Niebezpieczna sytuacja na Odrze i jej dopływach. Poziom wody rośnie z godziny na godzinę. Najgorzej będzie jednak za dwa, trzy dni. Mieszkańcy z niepokojem śledzą poziom rzek i cieków wodnych ***
Zagłębie musi powrócić na zwycięską ścieżkę. Czy GieKSa na to pozwoli?
W sobotnie popołudnie piłkarze KGHM Zagłębia Lubin znów powalczą o ligowe punkty. Po ostatnich dwóch porażkach z Lechem Poznań i Piastem Gliwice, fani Miedziowych oczekują od swoich pupili zwycięstwa. Czy Zagłębie będzie w stanie zatrzymać rozpędzony zespół GKS-u Katowice? Przekonamy się dziś późnym wieczorem.
Atmosfera w szatni Zagłębia – mówiąc delikatnie – nie jest najlepsza. Ostatnie porażki z Lechem u siebie i na wyjeździe z Piastem sprawiły, że lubinianie wciąż mają na swoim koncie zaledwie pięć oczek i zajmują odległe, 13. miejsce w ligowej tabeli. Dzisiejszy rywal – beniaminek z Katowic – ma o trzy punkty więcej i plasuje się na 9. pozycji. Kibice Zagłębia nie wyobrażają sobie, by dziś stracić jakiekolwiek punkty w pojedynku z GieKSą.
– GKS Katowice jest solidną drużyną, co było widać w grze kontrolnej, którą tutaj rozgrywaliśmy. Zespół z Katowic jest dobrze zorganizowany, a to, że awansowali w takim stylu do ekstraklasy, nie było dziełem przypadku. Dodatkowo wzmocnili drużynę, więc są niewygodni dla każdego przeciwnika – ocenia rywala Waldemar Fornalik, trener Zagłębia.
Pojedynek Zagłębia z GKS-em będzie pierwszym po blisko 20 latach w historii rywalizacji obu drużyn. Początek meczu na KGHM Zagłębie Arenie o godz. 17.30.
Sytuacja na rzece Kaczawa w Legnicy jest wciąż dramatyczna. Mieszkańcom udało się obronić miasto przed zalaniem, ale do miasta nadciąga fala kulminacyjna. W najbliższych dniach poziom wody w Kaczawie i Czarnej Wodzie na pewno wzrosną.
Jak mogliśmy się tego spodziewać, stan ostrzegawczy na Odrze w Ścinawie został już przekroczony. Według pomiarów z godziny 16.10, wodowskaz pokazał 368 cm, podczas gdy stan ostrzegawczy wynosi 350 centymetrów. Przypomnijmy, że stan alarmowy to 400 cm.
Nie będą mile wspominać piłkarze KGHM Zagłębia Lubin dzisiejszego pobytu w Kielcach. Przegrali 0:2 z niżej notowaną Koroną i stracili dwóch swoich zawodników. Kajetan Szmyt i Dawid Kurminowski nabawili się kontuzji. Ich występ w kolejnych meczach stoi pod znakiem zapytania. A gole dla gospodarzy zdobyli Resta i Dalmau.
Służby porządkowe i ratunkowe apelują do wszystkich mieszkańców miast i wsi objętych zagrożeniem powodziowym, by nie uprawiali tzw. turystyki powodziowej. – Unikajmy spacerów po wałach przeciwpowodziowych, absolutnie nie zbliżajmy się do lustra wody a przede wszystkim wykonujmy polecenia służb, w tym policji czy straży pożarnej – apelują policjanci z Legnicy.
Po reprezentacyjnej przerwie, na boiska powróciła ekstraklasa. O kolejne ligowe punkty powalczą dziś piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. W wyjazdowym meczu podopieczni trenera Waldemara Fornalika zmierzą się z Koroną Kielce.
Niebezpiecznie podnosi się stan wód w Odrze i jej dopływach. Wzrost lustra wody odnotowano w punktach pomiarowych na Odrze w Ścinawie, Malczycach i Głogowie. Dramatyczna sytuacja panuje w Legnicy, gdzie z koryta wylała Kaczawa i mieszkańcy bronią wałów. Groźnie jest również w rejonie biegu Cichej Wody.
Nie będą mile wspominać piłkarze KGHM Zagłębia Lubin dzisiejszego pobytu w Kielcach. Przegrali 0:2 z niżej notowaną Koroną i stracili dwóch swoich zawodników. Kajetan Szmyt i Dawid Kurminowski nabawili się kontuzji. Ich występ w kolejnych meczach stoi pod znakiem zapytania. A gole dla gospodarzy zdobyli Resta i Dalmau.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 30-letni mieszkaniec gminy Lubin, który jechał swoim autem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. By uniknąć konsekwencji karnych, na widok policjantów, uciekł zostawiając w środku auta pasażera.
Sytuacja na rzece Kaczawa w Legnicy jest wciąż dramatyczna. Mieszkańcom udało się obronić miasto przed zalaniem, ale do miasta nadciąga fala kulminacyjna. W najbliższych dniach poziom wody w Kaczawie i Czarnej Wodzie na pewno wzrosną.