Zapomnieć o Legii i wygrać z Ruchem. Rusza runda rewanżowa

Rewanżowym meczem z Ruchem Chorzów piłkarze KGHM Zagłębia Lubin rozpoczynają 18. kolejkę na boiskach PKO Ekstraklasy. By polepszyć sobie humory po wysokiej porażce u siebie z warszawską Legią, Miedziowi powinni spokojnie zainkasować dziś komplet punktów. Tyle tylko, że to teoria.

Beniaminek z Chorzowa zajmuje w tabeli przedostatnią pozycję z dorobkiem zaledwie 11 punktów. Piłkarze Ruchu dotychczas wygrali tylko raz w 2. kolejce z ŁKS-em Łódź i aż ośmiokrotnie urywali rywalom punkty, gdy mecze kończyły się remisami. Nie najlepsza dyspozycja zespołu w bieżącym sezonie przyniosła zmianę na stanowisku trenera. Z tą funkcją pożegnał się Jarosław Skrobacz, a nowym szkoleniowcem został znany w przeszłości z występów m.in. w Odrze Wodzisław Śląski – Jan Woś.

-Na pewno ta drużyna jest groźna szczególnie u siebie, bo grają bezpośrednią piłkę. Mają wypracowany swój styl, który może nie do końca przynosi efekty punktowe, ale drużyny, które przyjeżdżają na Śląsk mają problem, żeby tam wygrywać. Widzimy, ostatnie mecze w ich wykonaniu to remisy z Radomiakiem, Koroną czy Cracovią, więc chcąc wywieźć punkty z Chorzowa, trzeba się nastawić na taką twardą, nieustępliwą grę – powiedział trener Zagłębia, Waldemar Fornalik.

Na ławce trenerskiej dojdzie dziś do ciekawej konfrontacji, bowiem w latach 2005-2006 Waldemar Fornalik prowadził wspomnianą Odrę, której piłkarzem był wówczas grający w pomocy Jan Woś. Pojedynek z chorzowskim klubem będzie wyjątkowy dla szkoleniowca Miedziowych również z uwagi na fakt, iż w latach 1982-1994 rozegrał on w barwach Ruchu aż 233 mecze, a także sięgnął w tym czasie po tytuł mistrza Polski.

-Mam za sobą już taki mecz na początku tamtej rundy. Na pewno też inne okoliczności, bo spotkanie odbędzie się można powiedzieć w kolebce polskiej piłki na Stadionie Śląskim, gdzie rozgrywane były wspaniałe mecze naszej reprezentacji. Z pewnością będzie to dodatkowy smaczek i ciekawe przeżycie, ale koncentrujemy się na zadaniach, które są przed nami.

Po stronie Ruchu z pewnością warto zwrócić uwagę na napastnika Daniela Szczepana, który pokonywał bramkarzy rywali już siedmiokrotnie. 28-latek jest autorem pięciu z ośmiu ostatnich goli chorzowian. Zarówno w jednym, jak i drugim zespole trenerzy nie będą mieli do dyspozycji wszystkich swoich zawodników. Waldemar Fornalik nie skorzysta z usług Sokratisa Dioudisa, którego zawieszenie za czerwoną kartkę obejmuje jeszcze cztery mecze, natomiast po stronie Ruchu Chorzów pauzować będą pomocnik Tomas Podstawski i obrońca Maciej Sadlok, którzy obejrzeli w bieżących rozgrywkach ligowych kolejno cztery i osiem żółtych kartoników.

Początek dzisiejszego meczu o godzinie 18. Transmisję spotkania tradycyjnie będzie można śledzić na antenie Canal+ Sport.

Udostępnij na FB