Strona główna » Dzieci z rodzin zastępczych bawiły się na festynie (ZDJĘCIA)
*** Seksafera w regionie. 19-letnia Wiktoria K. podopieczna domu dziecka pomagała innym dziewczynom w utworzeniu kont i umawianiu się z klientami na seks spotkania ***
Dzieci z rodzin zastępczych bawiły się na festynie (ZDJĘCIA)
Były dmuchańce, były zabawki i gry sportowe, był też popcorn i wata cukrowa – dzieci z rodzin zastępczych działających na terenie powiatu lubińskiego wspólnie bawiły się na festynie w świetlicy w Osieku.
Te dzieciaki z rożnych powodów nie mogą być ze swoimi rodzinami. To inni stworzyli im dom – dom bezpieczny, ciepły i pełen zrozumienia. Kilka razy do roku rodziny zastępcze spotykają się, dzieci się poznają i mają okazje do wspólnej zabawy.
– Co roku staramy się organizować festyn integracyjny dla rodzin zastępczych. Robimy to od czterech lat, we wrześniu bo wtedy dzieci już są w trybie szkolnym – powiedział nam Artur Tórz, dyrektor Powiatowego Ośrodka Pieczy Zastępczej w Lubinie.
Na terenie powiatu lubińskiego w domach dziecka i rodzinach zastępczych przebywa obecnie prawie 300 dzieci. Te, które pojawiły się w Osieku mogły spotkać się z Krecikiem i Panią Krecikową, na festynie pojawiły się również piłkarki ręczne MKS Zagłębie Lubin.
W trzecim ćwierćfinałowym meczu szczypiorniści Chrobrego Głogów po raz drugi okazali się lepsi od ekipy Azotów Puławy wygrywając we własnej hali 26:24 prowadząc do przerwy 13:11. W półfinale rozgrywek Orlen Superligi, głogowianie zmierzą się z obrońcą mistrzowskiego tytułu – Industrią Kielce. Pierwszy mecz już w sobotę, 20 kwietnia w hali przy Wita Stwosza.
Uwaga kierowcy. Na drodze krajowej nr 36 na odcinku Lubin – Prochowice doszło do kolizji trzech pojazdów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, droga jest chwilowo nieprzejezdna.
Zakasali rękawy i uzbrojeni w rękawice ochronne i worki na śmieci wybrali się na teren polkowickiej Ścieżki Zdrowia, by uprzątnąć to, co zostawili po sobie nieodpowiedzialni turyści. Po niespełna dwóch godzinach pracy, uzbierał się całkiem duży stos śmieci.