Porażka Cuprum Lubin z Asseco Resovią Rzeszów
Bez żadnej zdobyczy punktowej z Podkarpacia powrócili siatkarze Cuprum Lubin. Podopieczni trenera Pawła Ruska przegrali z Asseco Resovią Rzeszów gładko w trzech setach.
Piękna, słoneczna pogoda i wspaniałe humory. Powitanie pierwszego dnia kalendarzowej wiosny w gminie Rudna było barwne, tłumne i radosne. Kulminacją zabawy był kolorowy korowód, który przeszedł ulicami miasteczka od szkoły pod ratusz.
Popularny Dzień Wagarowicza, uczniowie szkoły w Rudnej wykorzystali na świetną zabawę w wspólnym gronie. Wprawdzie starodawnego obrzędu topienia Marzanny nie było, ale za to ulicami miasteczka przeszedł barwny korowód, który wyruszył sprzed siedziby miejscowej szkoły. Uczniowie, nauczyciele i mieszkańcy trzymając w rękach niebieskie i żółte kwiaty nawiązujące do obecnej sytuacji w Ukrainie, przeszli w kolorowym pochodzie pod ratusz.
W imieniu wójta gminy Rudna, Adriana Wołkowskiego, uczniów i grono pedagogiczne przywitali pod ratuszem sekretarz gminy, Piotr Czekajło i Marzena Rzeszowska. Samorządowcy wręczyli sympatycznym gościom słodkie upominki. Z kolei ks. Jan Pazgan, proboszcz parafii św. Trójcy w Rudnej, zachęcił uczniów do wspólnego apelu „Koniec wojny”, który wybrzmiał na schodach ratusza w Rudnej.
Kulminacją świętowania pierwszego dnia wiosny były gołębie, które wypuszczono z klatek w rynku, na znak pokoju i zakończenia wojny w Ukrainie.
Bez żadnej zdobyczy punktowej z Podkarpacia powrócili siatkarze Cuprum Lubin. Podopieczni trenera Pawła Ruska przegrali z Asseco Resovią Rzeszów gładko w trzech setach.
30-letni ścinawianin odpowie przed sądem za kradzież taksówki i doprowadzenie do kolizji z innym autem. Po zderzeniu samochodów mężczyzna uciekł i zapewne był przekonany, że nie spotkają go żadne konsekwencje.
Rzeźba Bolesława Chrobrego, która została zamontowana na rondzie u zbiegu ulic Spacerowej i Zielonogórskiej wzbudza zachwyt i podziw z jednej strony – zdziwienie i zaskoczenie z drugiej. – Chrobry to są ziemie zachodnie, nie byłoby powrotu ziem zachodnich, gdyby nie Bolesław Chrobry – mówi dr Marek Zawadka, dyrektor Muzeum Historycznego.