Choć zwykło się mawiać, że Lubin to stolica polskiej miedzi, bo w tym mieście znajduje się siedziba Centrali KGHM, to jednak najbardziej górniczym miastem w zagłębiu miedziowym są Polkowice i miejscowości powiatu polkowickiego.
To na polach sieroszowickich, dr Jan Wyżykowski odkrył polską miedź, to w powiecie polkowickim znajduje się najwięcej szybów KGHM i dwie kopalnie (ZG Rudna oraz ZG Polkowice – Sieroszowice). Nie dziwi więc fakt, że w takim dniu, jak dziś – w święto Barbary – mieszkańcy Polkowic i powiatu pamiętają o swoich kolegach górnikach, którzy w trudnych warunkach pracują pod ziemią wydobywając cenne surowce.
Polkowickie obchody górniczego święta zainaugurowała dziś uroczysta msza święta w intencji górników polskiej miedzi i ich rodzin. Następnie poszczególne delegacje złożyły kwiaty pod obeliskiem: „Górnicy Polskiej Miedzi”.
-Obchody barbórkowe w Zagłębiu Miedziowym, nie tylko dla mnie, ale i całej społeczności górniczej oraz spółki KGHM Polska Miedź S.A, mają bardzo duże znaczenie. To dla nas poszanowanie tradycji i moment zadumy oraz wspomnienia tych, którzy odeszli. Tego dnia patrzymy również w przyszłość i staramy się przygotować jak najlepiej do dalszej pracy – mówił Andrzej Krzyszczak, dyrektor naczelny ds. inwestycji i strategii w spółce KGHM Polska Miedź S.A.
Hołd górnikom oddali dziś także przedstawiciele parlamentarzystów oraz samorządowcy z burmistrzem i starostą na czele.
-To bardzo miłe, gdy widzimy tak wiele wieńców, kwiatów i podziękowań dla górników polskiej miedzi. Mamy dziś wyjątkowe święto i to szczególny dzień dla naszych mieszkańców. Jest ono nierozerwalne z naszymi tradycjami i tożsamością. Niemal w każdym polkowickim domu gości górnictwo polskiej miedzi. Polkowice wyrosło na dobrodziejstwu KGHM – przypominał Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.
Wśród delegacji byli również przedstawiciele klubów i stowarzyszeń sportowych, polkowickich szkół oraz sami mieszkańcy. A już w najbliższą sobotę, 7 grudnia, władze Polkowic zapraszają do rynku na huczne świętowanie tegorocznej Barbórki.
Polkowiccy policjanci po 9 latach mogli zamknąć sprawcę włamania do kościoła i kradzieży skarbonek z darami od wiernych. Udało się to dzięki analizie odcisków palców znajdujących się w policyjnej bazie. Jak się okazało, odciski zabezpieczone w kościele udało się dopasować do 32-latka z Lubina.
Warunki do jazdy nie były dziś sprzyjające dla kierowców. Przekonała się o tym kierująca samochodem osobowym jadąca dziś z Polkowic w kierunku Sieroszowic. Na wysokości ulicy Zawilcowej w Polkowicach, straciła panowanie nad autem i wjechała w betonowe ogrodzenie.
Tak się pisze historia. W drugim swoim meczu na europejskich parkietach, szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin pokonały ekipę JDA Bourgogne Dijon Handball 29:27. Przypomnijmy, że wcześniej Miedziowe odprawiły z kwitkiem węgierski Motherson Mosonmagyarovari.
Nie żyje 71-latka. Kobieta zginęła w pożarze mieszkania przy ulicy Mickiewicza. Strażacy szybko ugasili płomienie. Teraz policja będzie ustalać przyczyny pojawienia się ognia.
Głogowscy policjanci poszukują 14-letniego Grzegorza Renkawa. Chłopiec w piątek, około godziny 14:30 wyszedł z domu. Opiekunom powiedział, że idzie do kolegi, ale do tej pory nie wrócił.
Kierowca czarnego Range Rovera wjechał w grupę ludzi na głogowskiej starówce. Do zdarzenia doszło wczoraj, późnym wieczorem. Mundurowi szybko pojawili się na miejscu zdarzenia, ale kierowca zdołał już odjechać. Jest poszukiwany.
Tak się pisze historia. W drugim swoim meczu na europejskich parkietach, szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin pokonały ekipę JDA Bourgogne Dijon Handball 29:27. Przypomnijmy, że wcześniej Miedziowe odprawiły z kwitkiem węgierski Motherson Mosonmagyarovari.
Polkowiccy policjanci po 9 latach mogli zamknąć sprawcę włamania do kościoła i kradzieży skarbonek z darami od wiernych. Udało się to dzięki analizie odcisków palców znajdujących się w policyjnej bazie. Jak się okazało, odciski zabezpieczone w kościele udało się dopasować do 32-latka z Lubina.
Sportowy upadek polkowickiej koszykówki trwa w najlepsze. W kolejny ligowym meczu, zawodniczki prowadzone przez trenera Tomasza Baszaka były jedynie tłem dla ekipy Energi Toruń. Pomarańczowe przegrały 46:111 i spadły na czwarte miejsce w tabeli.