Przemkowskie wodociągi po 11 latach wróciły do gminy!

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Przemkowie ponownie jest spółką ze 100 proc. udziałem Gminy Przemków. Burmistrz Jerzy Szczupak wielokrotnie powtarzał, że sprzedaż wodociągów była wielkim błędem. Dlatego od miesięcy czynił starania by tę sytuację odwrócić.

Przemkowskie wodociągi od lat należały do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie. Przez to gospodarz gminy i radni nie mieli zbyt wielkiego wpływu na koszty dostarczenia wody i odprowadzenia ścieków z posesji mieszkańców.

Teraz ta sytuacja ma się zmienić. Za środki pozyskane z emisji obligacji komunalnych, przekazano 4,2 mln złotych na wykup od Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Głogowie, 8000 udziałów przemkowskich wodociągów. Jest to wynegocjowana przez burmistrza Przemkowa Jerzego Szczupaka cena wykupu spółki, której podstawą była wycena wartości przedsiębiorstwa dokonana przez KPMG Advisory Spółka z o o. sp. k z dnia 26 czerwca 2020 r.

Jeszcze w marcu br. radni Rady Miejskiej w Przemkowie podjęli uchwałę w sprawie pozytywnej opinii dotyczącej zakupu udziałów Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Przemkowie za środki pozyskane z emisji obligacji komunalnych. Zgodę na transakcję wyraziła także Rada Nadzorcza PWiK w Głogowie.

– To bardzo dobra informacja dla Mieszkańców Przemkowa! Po prawie 11 latach PWiK wraca do Gminy. Przedsiębiorstwo, które nigdy nie powinno być sprzedane, kluczowe dla mieszkańców, jest znowu w 100 procentach własnością Gminy Przemków. Wyceny PWiK dokonała renomowana firma KPMG Advisory. Wynegocjowana przeze mnie kwota transakcji jest niższa od wyceny i wyniosła 4,2 mln zł. Przez 11 lat PWiK w Przemkowie wypłaciło ponad 1,7 mln zł zysku, który powinien zostać w spółce i służyć poprawie sieci wodociągowo-kanalizacyjnej dla naszych mieszkańców – mówi burmistrz Jerzy Szczupak. – To już nie będzie miało miejsca. Dziękuję Radnym Rady Miejskiej za jednoznaczne poparcie mojej decyzji o przejęciu. Jest to dla nas duży wysiłek finansowy, sfinansowany z obligacji, ale powiększyliśmy majątek gminy i nie ma już zagrożenia, że z pieniędzy mieszkańców będzie budowana sieć, która nie będzie ich własnością – dodaje Jerzy Szczupak.

Udostępnij na FB