×
*** Kampania wyborcza nabiera tempa. W przyszłą niedzielę wybierzemy radnych, wójtów, burmistrzów i prezydentów ***

Skończyli studia. Prace obronione. Czas na odpoczynek

Kolejna grupa absolwentów Uczelni Jana Wyżykowskiego opuściła mury. Choć obrona prac magisterskich dopiero za nimi i stres zaczyna opadać to już z łezką w oku wspominają ostatnie miesiące spędzone na nauce.


Studia to wyjątkowy czas, nawet w życiu ludzi dorosłych, którzy już pracują, mają swoje rodziny. To doskonała okazja nie tylko do podniesienia swoich kwalifikacji, zdobycia nowej wiedzy, ale również nawiązania nowych przyjaźni, poznania ciekawych, inspirujących ludzi. Studenci Uczelni Jana Wyżykowskiego ostatni rok spędzili przed komputerami. Pandemia koronawirusa wymusiła na władzach uczelni błyskawiczną zmianę sposobu nauczania. Nie każdemu taki rodzaj zajęć odpowiadał.

– Wykłady w trybie zdalnym nie do końca mi pasują. Jestem przekonany, że więcej wynieślibyśmy z tych studiów gdyby nauka była prowadzona w trybie stacjonarnym. Wykłady przed komputerem to nie to samo, wiele informacji po prostu ucieka, nie można porozmawiać z wykładowcą na dany temat, zadać wszystkich pytań – powiedział nam Rafał Trzebiński, absolwent kierunku Zarządzanie w specjalności Zarządzanie w przemyśle i administracji. – To moje drugie studia na Uczelni Jana Wyżykowskiego. Wcześniej obroniłem tu inżyniera. Poszedłem za ciosem. Ważne dla mnie było to, że uczelnia jest na miejscu. Znam już dobrze wykładowców, warunki. Naprawdę gorąco polecam każdemu studiowanie w Lubinie.

Na tym samym kierunku studiował Marek Kosior. Dla niego to również drugi dyplom studiów wyższych na Uczelni Jana Wyżykowskiego.

– Wcześniej ukończyłem tu studia inżynierskie na Kierunku Górnictwo i Geologia. Teraz opuszczam UJW jako magister inżynier i jestem z tego bardzo zadowolony. To uczelnia na wysokim poziomie. Również to, że jest na miejscu było dla mnie bardzo istotne. Większość z nas pracuje, mamy swoje rodziny i czasu na dojazdy do Wrocławia czy innych miast zwyczajnie brakuje. Tu tego problemu nie było – powiedział nam.

Markowi nauka w trybie zdalnym nie stwarzała problemów.

– Wiadomo, że nauka online ogranicza kontakt z innymi studentami, inaczej odbywają się wykłady, nie można prowadzić dyskusji. Jednak z drugiej strony ten zaoszczędzony czas spędzałem z moją rodziną, a to dla mnie bardzo ważne.

Obaj panowie chwalą sobie zajęcie z praktykami. Z uśmiechem wspominają zajęcia z dr Anną Krug-Żarnowską.

– Bardzo ciekawie prowadzi zajęcia, ma dobre podejście i potrafi zainteresować studentów omawianym tematem. Do tego dochodzi jeszcze forma i przygotowane prezentacje, te były najciekawsze ze wszystkich z jakimi się tu spotkaliśmy – dodaje Rafał Trzebiński.

Wielu studentów rozpoczyna naukę na UJW by podnieść swoje kwalifikacje.

– Wybrałem ten kierunek, ponieważ był on zgodny z moimi zainteresowaniami. Zajmuję się marketingiem, reklamą, trochę dziennikarstwem. Pracuję w administracji publicznej i na pewno zdobyta tu wiedza przyda mi się w pracy – mówi Paweł Wróblewski, absolwent studiów na kierunku Zarządzanie W specjalności Zarządzanie zasobami ludzkimi.

Paweł również mógł porównać studia w trybie stacjonarnym z tymi prowadzonymi online i dostrzega plusy i minusy obu. Oszczędność czasu i pieniędzy na dojazdach, kontakt z rodziną, ale również brak spotkań z wykładowcami i innymi studentami – o tym nie możemy zapomnieć.

Renata Barda, Maja Dąbrowska i Katarzyna Duszeńko obroniły tytuły magistra z Zarządzania w specjalności Zarządzenie zasobami ludzkimi. Panie pozytywnie oceniają zarówno uczelnię, jak i same obrony swoich prac magisterskich.

– Mimo nauki w trybie zdalnym nie miałyśmy problemu z dotarciem do naszych wykładowców, nawet panie w dziekanacie pomagały za każdym razem, nawet jak byłyśmy natrętne, bo i tak się zdarzało – mówią. – Nauka przed komputerem do łatwych nie należy. Teraz jesteśmy na uczelni, możemy ze sobą porozmawiać, wymienić się informacjami. Szkoda, że nie było takich spotkań wcześniej – przyznaje Katarzyna Duszeńko, dla której wykłady online były męczące – W ćwiczeniach, nawet przed komputerem trzeba było brać czynny udział. Ale wykłady… przyznam, że włączałam komputer i sprzątałam dom słuchając tego co leci w tle.

Panie zgodnie przyznają, że po roku spędzonym przed monitorami przygotowanie się do obrony pracy jest znacznie trudniejsze – trzeba jednak osiągnąć wysoki poziom samodyscypliny. Im się udało, każda z nich może poszczycić się już tytułem magistra.

Rektor Uczelni Jana Wyżykowskiego, dr Tadeusz Kierzyk, bardzo wysoko ocenił prace swoich studentów. Przyznał również, że przymusowe zamknięcie uczelni ze względu na ograniczenia pandemiczne nie wpłynęło na poziom wiedzy, którą reprezentują świeżo upieczeni absolwenci.

– Wszyscy wiemy, że okres covidowy nie był okresem sprzyjającym kontaktom pomiędzy wykładowcami, a naszymi studentami. Egzaminy magisterskie przeprowadzamy stacjonarnie. Liczę też na to, że od października będziemy kształcić studentów w sposób tradycyjny – powiedział nam.

Rektor Uczelni Jana Wyżykowskiego przyznaje, że jeszcze przed pandemią uczelnia przygotowywała się do tego, by część zajęć prowadzić w trybie zdalnym. Koronawirus tylko przyspieszył te prace.

– Ustawa o Szkolnictwie Wyższym przewiduje taką możliwość, jednak przez pandemię zostaliśmy zmuszeni do przeniesienia wszystkich zajęć do sieci. Studenci oraz wykładowcy pozytywnie oceniają przygotowanie uczelni do tych zmian – mówi dr Tadeusz Kierzyk. – Osobiście brakowało mi kontaktu ze studentami. Prowadzenie wykładu przed laptopem, mówienie do komputera przez wiele godzin nie daje żadnej satysfakcji. Wszyscy nauczyciele wspominają o tym, że wolą zajęcia przy tablicy i dyskusje ze studentami.

Rektor dr Tadeusz Kierzyk wręczając studentom ich prace magisterskie już po obronach, życzył im przede wszystkim odpoczynku – bo na to zasłużyli i korzystania ze zdobytej wiedzy – bo to zawsze procentuje.

 

Wybrane dla Ciebie

Uczelnia Jana Wyżykowskiego weszła w trzecią dekadę działalności

Radosne Gaudeamus Igitur rozbrzmiało dzisiaj w murach Uczelni Jana Wyżykowskiego w Polkowicach. Po raz 21. odbyła się uroczysta inauguracja nowego roku akademickiego. Tym samym, polkowicka uczelnia rozpoczęła trzecie dziesięciolecie swojego funkcjonowania.

Studia podyplomowe z zarządzania w sporcie na polkowickiej UJW

Wciąż trwa rekrutacja na wszystkie kierunki studiów, które oferuje Uczelnia Jana Wyżykowskiego w Polkowicach. Wyższa szkoła ogłosiła też nabór na nowe studia podyplomowe „Zarządzanie w sporcie”. Są one dedykowane przede wszystkim tym, którzy swoje zawodowe plany chcą związać ze sprawami managmentu, szeroko pojętym marketingiem, PR czy kwestiami sponsoringu.

Inżynierowie górnictwa mogą wrócić na UJW i zrobić magistra

Dobra wiadomość dla absolwentów Uczelni Jana Wyżykowskiego, którzy studiowali na kierunku górnictwa i geologii. Będąc już dziś inżynierem górnictwa, będą mogli dokończyć studia i uzyskać tytuł magistra inżyniera. Polkowicka uczelnia uzyskała właśnie prawo zorganizowania na tym kierunku studiów drugiego stopnia.

Polkowicka uczelnia zacieśnia współpracę z głogowskim ogólniakiem

Uczelnia Jana Wyżykowskiego podpisała porozumienie o partnerstwie z I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Krzywoustego w Głogowie. Obie placówki będą współpracować ze sobą w zakresie kształcenia, promowania kierunków nauczania i tworzenia wspólnych projektów. 

Świeżo upieczeni inżynierowie opuścili mury Uczelni Jana Wyżykowskiego

Absolwenci studiów inżynierskich Uczelni Jana Wyżykowskiego w Polkowicach odebrali dzisiaj dyplomy. Dodatkowo najlepszym absolwentom i studentom kierunku „Górnictwo i Geologia”  przyznano też specjalne certyfikaty KGHM.

Centrum Badań Jakości przyznało prestiżowe wyróżnienia

Prof. Uczelni Jana Wyżykowskiego w Polkowicach, dr Tadeusz Kierzyk, otrzymał odznakę „Zasłużony dla CBJ”. Natomiast dr inż. Anna Wojciechowicz, dziekan wydziału zamiejscowego UJW w Lubinie, odebrała stopień górniczy „Inżynier Górnictwa I Stopnia”. Wyróżnienia przyznał dr Wacław Szetelnicki, prezes Centrum Badań Jakości.