Trujące odpady składowali w powiecie legnickim i polkowickim

Do Sądu Okręgowego w Legnicy wpłynął akt oskarżenia przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym przechowywaniem i składowaniem odpadów.

Sprawa dotyczy dwóch nielegalnych składowisk odpadów – w Mieszkowie w powiecie polkowickim i w Chojnowie w powiecie legnickim.

Z ustaleń policji wynika, że w Mieszkowie, na terenie Gminy Gaworzyce znajdowało się składowisko odpadów niebezpiecznych, które w ciągu kilku dni miało zostać podpalone. Mundurowi zabezpieczyli składowisko. Do pożaru nie doszło. Biegły z zakresu ochrony środowiska przeprowadził na miejscu oględziny. Okazało się, że w pojemnikach zapieczonych na miejscu znajdowały się między innymi chemikalia, odpady łatwopalne i rakotwórcze. W związku z tym zatrzymano dwie osoby, które pilnowały składowiska.

– Jak ustalono w toku śledztwa, odpady w Mieszkowie zgromadziła grupa przestępcza, której celem było ich porzucenie w tym miejscu. W ramach grupy przestępczej oskarżeni wypełniali ściśle określone zadania. Działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Biegły w wydanej opinii potwierdził wstępną ocenę, że odpady te miały właściwości rakotwórcze, palne i łatwopalne. Jego zdaniem skala zdarzenia była istotna i uznać ją należy za ponadlokalną.

Z kolei na składowisku w Chojnowie mundurowi zabezpieczyli beczki oraz inne pojemniki, w których znajdowały się substancje takie jak rozpuszczalniki organiczne, różnego rodzaju odpady chemiczne, farby i lakiery. W trakcie oględzin miejsca potwierdzono, że pojemniki zawierające substancje szkodliwe nie są szczelne. Zatrzymano kolejne osoby.

Prokurator oskarżył wszystkich członków zorganizowanej grupy przestępczej o dwa przestępstwa: o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach w postaci pożaru oraz rozprzestrzeniania się szkodliwych substancji oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Za pierwsze przestępstwo kodeks karny przewiduje karę więzienia od 7 miesięcy do 12 lat, za drugie od 3 miesięcy do 5 lat.

– Trzech oskarżonych jest tymczasowo aresztowanych, w tym dwóch w niniejszej sprawie, a trzeci w postępowaniu karnym innej prokuratury – informuje prokurator Tkaczyszyn. – Wobec dwóch innych podejrzanych Sądy Odwoławcze uchyliły zastosowane tymczasowe aresztowanie. Wobec jednego podejrzanego stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju.

Udostępnij na FB