×
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***

Wczoraj odbyła się druga sekcja zwłok Bartosza S. Pogrzeb w piątek

Rodzina tragicznie zmarłego Bartosza S. prywatnie zleciła wykonanie drugiej sekcji zwłok. Badanie zostało przeprowadzone w instytucie medycyny sądowej poza granicami naszego kraju. Wyniki tej sekcji mają być znane za około dwa tygodnie. Tymczasem pełnomocnicy rodziny 34-latka nadal mają wiele zastrzeżeń i uwag do toczącego się postępowania, które – przypomnijmy – przejęła Prokuratura Okręgowa w Łodzi.

Na dzisiejszej konferencji prasowej, pełnomocnicy prawni rodziny poinformowali, że w łódzkiej prokuraturze znajdują się już wszystkie akta sprawy i mają do nich wgląd.

-Udzielenie nam informacji przez prokuraturę, że przyczyna śmierci Bartka jest nieznana wzbudziła u rodziny kontrowersje. W imieniu rodziny złożyliśmy wniosek o kolejną sekcję zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Poznaniu. Ten wniosek do chwili obecnej nie został rozpoznany. Zobowiązano nas do pisemnego uzasadnienia potrzeby przeprowadzenia kolejnej sekcji. By móc zweryfikować dane podane w protokołach, które mamy teraz do wglądu, rodzina zleciła sekcję zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej poza granicami naszego kraju. Ta sekcja w dniu wczorajszym została wykonana, na wyniki będziemy musieli poczekać co najmniej dwa tygodnie, ponieważ zlecone zostały zarówno badania toksykologiczne, jak i tomografia komputerowa – poinformowała mecenas Renata Kolerska, pełnomocnik rodziny S.

Adwokaci oświadczyli mediom, że rodzina zmarłego Bartosza S. nie zazna spokoju, dopóki prawda nie wyjdzie na jaw i dlatego zdecydowała się na zlecenie prywatnej sekcji zwłok.

– Po zapoznaniu się z dokumentami i materiałami zebranymi w śledztwie na pewno niepokoi nas jedna istotna kwestia, a mianowicie, że policja w Lubinie, jak również prokuratura zebrała zapisy z kamer, które niczego nie wnoszą do sprawy. Natomiast te kamery, które są na komendzie policji oraz te, które są na wprost miejsca, w którym zmarł Bartek, w żaden sposób nie zostały zabezpieczone. Złożyliśmy w tej sprawie wniosek – mówił dr Wojciech Kasprzyk, pełnomocnik rodziny Bartosza S.

Podczas konferencji pokazano kolejne nagranie z przebiegu policyjnej interwencji.

-Widać na kamerze, że kolano policjanta znajduje się na szyi Bartka. Traci przytomność, jest bezwładny, łapią go za głową, jak piłkę do grania. Uderzają go po twarzy. Bartosz jest nieprzytomny i prawdopodobnie w tym momencie traci życie. Nikt nie udziela mu pomocy, ani policjanci, którzy są obok i ci, którzy stoją nad nim. Liczymy, że sprawcy tego bestialskiego zachowania zostaną w końcu zatrzymani i będą odpowiadać przed sądem. Apeluję do funkcjonariuszy, którzy brali czynny udział w tej interwencji, aby przemyśleli to, co zeznali. Jeszcze jest chwila na to, by głęboko to przemyśleli i nie byli zależni od innych osób, bo mogą się z nami skontaktować i wyjawić całą prawdę. To, co zeznali, w mojej ocenie, może im bardzo utrudnić życie w przyszłości – dodał mecenas Kasprzyk.

Jak oświadczyli adwokaci, prokuratura przesłuchała do tej pory policjantów, którzy brali udział w interwencji oraz jednego z ratowników. W piątek, 20 sierpnia, o godz. 14. na cmentarzu w Oborze odbędzie się pogrzeb zmarłego Bartosza S.

-Proszę tylko jutro o spokój, żeby spokojnie syna pochować. Nie mam żadnych wątpliwości, że Bartek zmarł na ulicy. To były tortury z morderstwem. Tam było czterech policjantów i żaden nie powiedział „Stop”. To był mój syn, on zmarł przy zatrzymaniu na ulicy – powiedział na koniec ojciec Bartosza S.

 

 
nowe001
nowe002
nowe003
nowe004
nowe008
nowe010
nowe011
nowe012
nowe013

Wybrane dla Ciebie

Lubińscy policjanci spełnili marzenia chłopca z domu dziecka

Gdy policjanci z Lubina otrzymali list od chłopca z Domu Dziecka z prośbą o świąteczną paczkę, nie zastanawiali się długo. Zorganizowali u siebie zbiórkę pieniędzy i spełnili jedno z marzeń Tajsona.

Trwa długi weekend. Spodziewajmy się wzmożonych kontroli

Rozpoczął się długi weekend, a to oznacza więcej policyjnych patroli na drogach. Funkcjonariusze zapowiadają liczne kontrole, przede wszystkim prędkości i stanu trzeźwości. Jednocześnie apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drogach, by każdy z nas powrócił z wydłużonego weekendu cały i zdrowy.

Policyjna akcja „Prędkość” na drogach całego regionu

Od samego rana policjanci w całym regionie sprawdzają prędkość kierowców. Ostrzegają, że nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla tych wszystkich, którzy nawet w najmniejszym stopniu łamią przepisy ruchu drogowego. Akcja „Prędkość” potrwa do późnych godzin wieczornych.

Pomogli 2-letniej dziewczynce, dostali podziękowania od rodziców

Legniccy policjanci eskortowali do szpitala rodziców 2-letniej dziewczynki, która nagle poczuła się źle. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, rodzina sprawnie i bezpiecznie dotarła przez miasto do lecznicy. Dziewczynka czuje się dzisiaj dobrze, a policjanci otrzymali od rodziców specjalne podziękowania.

Dbajmy o rowery, okazja czyni złodzieja

Wystarczy moment naszej nieuwagi i pozostawiony bez opieki rower, może zniknąć bez śladu. Przekonali się o tym ostatnio właściciele jednośladów, którzy pozostawili je dosłownie na chwilę. To wystarczyło, by złodzieje skorzystali z okazji.

Policjanci zatrzymali kibica Zagłębia, który odpalił racę na Przodku

Lubińscy policjanci ustalili i zatrzymali jednego z kibiców KGHM Zagłębia Lubin, który podczas wczorajszego meczu z Lechem Poznań, odpalił racę świetlną. Młodemu mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz stadionowy. O ostatecznej karze zadecyduje lubiński sąd.

Sport

Raport kartkowy przed meczem z Radomiakiem

Przed niedzielnym meczem w Radomiu, trener KGHM Zagłębia Lubin, jest w komfortowej sytuacji. Żaden z zawodników nie pauzuje za żółte kartki i nikt nie jest kontuzjowany, dlatego Waldemar Fornalik będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich piłkarzy.

Rozmaitości

Przedszkolaki i uczniowie świętują Dzień Ziemi w Polkowicach

Kolorowym pochodem pod hasłem: „Cztery żywioły” uczniowie najmłodszych klas i przedszkolaki z gminy Polkowice rozpoczęły świętowanie Międzynarodowego Dnia Ziemi. Wszyscy spotkali się dziś w rynku, by rozmawiać o ekologii, promować postawy i zachowania przyczyniające się do dbałości o ochronę naturalnego środowiska.