46-letni górnik stracił przytomność wyjeżdżając klatką. Niestety zmarł
Do smutnego i przykrego zdarzenia doszło dzisiaj nad ranem w kopalni Polkowice – Sieroszowice. Podczas wyjazdu górniczą klatką na powierzchnię, zasłabł jeden z górników. Niestety mimo prowadzonej ponad godzinę reanimacji, mężczyzna zmarł. Miał 46 lat, w KGHM zatrudniony był od 2008r.