Uciekał, bo nie miał prawa jazdy. Na sumieniu miał jednak sporo
Nie zatrzymał się do kontroli, jechał pod prąd, o mały włos potrąciłby pieszego na pasach, prawie doprowadził do kolizji z innym samochodem, a na koniec znieważył policjanta. Takimi wyczynami niechlubnie wsławił się pewien 19-letni mieszkaniec Lubina. Jak się okazało, młodzieniec ma na swoim sumieniu niejeden występek. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu 5 lat odsiadki.