Zamiast siedząc za kratkami, jechał sobie na wycieczkę z partnerką
36-letni kierowca forda wprost z ulicy trafił do zakładu karnego. Mężczyzna został zatrzymany przez chocianowskich dzielnicowych. W więzieniu odsiedzi cztery miesiące. Jakby tego było mało, jechał na sądowym zakazie. Konsekwencji prawnych nie uniknęła jego pasażerka, która użyczyła mu swój samochód.