Strona główna » Ograniczenia prędkości mają za nic. Słono za to zapłacą
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Ograniczenia prędkości mają za nic. Słono za to zapłacą
Mundurowi z lubińskiej drogówki mają ręce pełne pracy. Na podlubińskim odcinku S3 nie ma spokoju. Wielu kierowców nie przestrzega ograniczenia prędkości. Ci, których zatrzymano w ostatnich dniach musieli się pogodzić z punktami karnymi na koncie, wysokimi mandatami i utratą prawa jazdy.
Mundurowi z lubińskiej drogówki każdego dnia sprawdzają czy kierowcy przestrzegają przepisów o ruchu drogowym. Niestety wciąż wielu z nich widząc prostą drogę nie może się powstrzymać i znacznie przekracza dozwoloną prędkość na danym odcinku.
– Wciąż główną przyczyną tragicznych zdarzeń na drogach jest nadmierna prędkość. Funkcjonariusze lubińskiej drogówki tylko w ciągu dwóch godzin zatrzymali kilku kierujących, którzy na drodze ekspresowej znacznie przekroczyli limit prędkości. Rekordzista miał na liczniku 206 km/h, przy ograniczeniu do 120 km/h. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych i 15 punktami karnymi – powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Nie tylko kierowcy samochodów „mają ciężką Nogę”. W ręce policjantów wpadł również motocyklista, który podróżował z pasażerem i w chwili zatrzymania do kontroli drogowej miał na liczniku 187 km/h przy limicie 120 km/h.
– Kierujący tłumaczył mundurowym, że chciał bratu pokazać jak się jedzie po ekspresówce. Funkcjonariusze nałożyli na kierowcę motocykla mandat karny w wysokości 2 tysięcy złotych i 14 punktów karnych – dodaje policjantka.
Z kolei na terenie miasta policjanci zatrzymali kierowcę BMW, który w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje limit do 50 km/h, jechał 109 km/h. 25-latek stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Został na niego również nałożony mandat karny w wysokości 1500 złotych, a na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych.
Zmiany w kierownictwie Głogowskiego Szpitala Powiatowego. W piątek swoje rezygnacje z zajmowanych stanowisk złożyli prezes szpitala – Edward Szmidt i jego zastępca Marek Bestrzyński. Obaj menedżerowie przenoszą się już do innej pracy a Rada Nadzorcza powołała już nowego szefa głogowskiej placówki.
Już dziś piłkarze KGHM Zagłębia Lubin powalczą o kolejne punkty na boiskach PKO Ekstraklasy. W niedzielne popołudnie Miedziowi zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. – Potrzebujemy tych punktów, potrzebujemy zwycięstwa w tym meczu – przyznaje trener Waldemar Fornalik.
W Gminie Lubin mieszka wielu małych przyjaciół natury. Potwierdzają to wyniki olimpiady ekologiczno-przyrodniczej, którą z okazji Dnia Ziemi zorganizowano w Zamiejscowym Oddziale Gminnego Przedszkola.
36-latek z Legnicy odpowie przed sądem za oszustwa internetowe. Mężczyzna umieścił w sieci ogłoszenie o sprzedaży mauzerów, jak się później okazało pojemników takich nie miał. W sumie oszukał 17 osób, które zapłaciły za towar i go nigdy nie dostały.
To już ostatnie godziny na przygotowania do majówki w Grębocicach. Będzie się działo! Zapewniamy, że warto ten czas sobie zarezerwować i bawić się na sportowo, muzycznie i patriotycznie!
Trwają prace remontowe na drodze powiatowej nr 1208D na odcinku Tymowa-Dębiec w Gminie Ścinawa. Wykonawcą inwestycji jest firma COLAS Polska. Do tej pory poszerzono pobocza, usunięto starą nawierzchnię drogi i wykonano podbudowę z kruszywa oraz położono nową warstwę bitumiczną.
Już dziś piłkarze KGHM Zagłębia Lubin powalczą o kolejne punkty na boiskach PKO Ekstraklasy. W niedzielne popołudnie Miedziowi zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. – Potrzebujemy tych punktów, potrzebujemy zwycięstwa w tym meczu – przyznaje trener Waldemar Fornalik.
36-latek z Legnicy odpowie przed sądem za oszustwa internetowe. Mężczyzna umieścił w sieci ogłoszenie o sprzedaży mauzerów, jak się później okazało pojemników takich nie miał. W sumie oszukał 17 osób, które zapłaciły za towar i go nigdy nie dostały.
Po raz kolejny wolontariusze i pracownicy spółki KGHM poświęcili sobotnie przedpołudnie na sadzenie drzew. Podobnie, jak przed rokiem, tak i teraz, wybrano skrawek lasu, w otoczeniu głogowskiej Huty Miedzi. Posadzono blisko pół tysiąca sadzonek sosny. Docelowo posadzonych będzie tam łącznie tysiąc nowych drzew.