„Zaparkował” na drugim aucie. Był kompletnie pijany

Dwóch mężczyzn uciekło z miejsca zdarzenia po tym jak zaparkowali „na suvie” marki BMW. Jak się okazało miejsce parkingowe była dla nich za małe by nietrzeźwy kierowca dał radę zaparkować, dlatego rozpędzony wjechał na parking uszkadzając drugi samochód.

– Dźwięki dochodzące z parkingu przy Polkowickim Centrum Usług Zdrowotnych zainteresowały nie tylko śpiących w większości mieszkańców i miejscowych funkcjonariuszy, ale również jednego z przechodniów. Nieopodal miejsca zdarzenia w czasie wolnym od służby spacerował polkowicki policjant, który poszedł za oddalającymi się mężczyznami – powiedział nam Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice. – Chwilę później cała trójka wróciła na miejsce uszkodzenia i zniszczenia wspomnianych samochodów.

Jak się szybko okazało, obaj panowie znajdowali się pod wpływem zabronionych substancji.

– Przeprowadzone badania wykazały, że 23-latek ma w organizmie 1,4 promila alkoholu, a ponadto znajduje się pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy – wylicza Rybikowski. – Jakby tego było mało na mężczyźnie ciążył zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.

Jednak policjanci udowodnili, że nie on siedział za kierownicą kiedy uszkodzono zaparkowany samochód, a jego starszy o trzy lata kolega.

– 26-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a alkomat po jego badaniu wykazał wartość 1,42 promila alkoholu w organizmie – dodaje policjant.

26-latek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za które to przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Udostępnij na FB