Strona główna » Zagłębie przegrało w Bełchatowie z Rakowem
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin nie będą mile wspominać wyprawy do Bełchatowa. W ostatnim meczu trzeciej serii spotkań na boiskach PKO Ekstraklasy, lubinianie przegrali z Rakowem Częstochowa 1:2. Porażka zepchnęła Miedziowych na piąte miejsce w tabeli.
Trudno było wskazać faworyta tego pojedynku. Choć Miedziowi wygrali dwa pierwsze spotkania, to jednak Raków zawsze jest niewygodnym przeciwnikiem, nawet, gdy w roli gospodarza zmuszony jest grać w Bełchatowie. Podopieczni Marka Papszuna zaczęli z wysokiego „C”, bo już w 1 min. gola zdobył Gutkovskis. Tuż przed przerwą mógł wyrównać Bashkirov, ale na posterunku był golkiper Rakowa.
Po zmianie stron w 48. min. na 2:0 podwyższył Tijanic. Miedziowi odpowiedzieli trafieniem Sirka, ale to było wszystko, na co było stać lubinian.
W następnej kolejce Zagłębie podejmie Cracovię. Ten mecz odbędzie się w niedzielę, 20 września, o godz. 15.
By spokojnie móc patrzeć w przyszłość i nie oglądać się na innych, piłkarze KGHM Zagłębia Lubin muszą dziś wygrać z Górnikiem Zabrze. Jeśli przegrają, zamienią się miejscami z ekipą z Górnego Śląska i spadną do strefy spadkowej, z której mogą już nie wyjść.
Dla obu drużyn był to mecz z kategorii tych za „sześć punktów”. Pojedynek zakończył się remisem, co nie zadowoliło żadnej z ekip. Piłkarze Miedzi Legnica nadal zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli tracąc już do bezpiecznego miejsca sześć oczek.
Szczypiornistów Zagłębia Lubin czeka dziś szalenie ważne, ale i niezwykle trudne zadanie. W piątkowy wieczór na parkiecie hali RCS zmierzą się bowiem z Azotami Puławy, jednym z kandydatów do podium mistrzostw Polski.
Lubińscy policjanci zatrzymali kibica Miedzi Legnica, który podczas wczorajszych derbów odpalił świetlną racę na sektorze zajmowanym przez fanów gości. 21-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań kibiców obu drużyn, którzy wnieśli i odpalili na stadionie Zagłębia zakazane środki pirotechniczne.
Niedzielne popołudnie upłynie pod znakiem sportowych emocji w krajowym wydaniu piłki ręcznej. W lubińskiej hali RCS zawodniczki Zagłębia Lubin podejmą ekipę Startu Elbląg, a późnym popołudniem panowie zagrają z liderem rozgrywek – Orlen Wisłą Płock.
Dla obu drużyn będzie to mecz z gatunku tych „za sześć punktów”. By spokojnie patrzeć w przyszłość, KGHM Zagłębie Lubin musi dzisiaj pokonać Piasta Gliwice. Ale goście z pewnością się nie poddadzą, bo im też potrzebne są punkty. Zapowiadają się spore emocje.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Uwaga kierowcy. Na trasie ekspresowej S3 z Lubina w kierunku Legnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem lawety, na której znajdowała się koparka. Na miejscu pracowali policjanci z lubińskiej komendy, którzy będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.