Rekordowy budżet dla Lubina. Ponad 200 milionów na inwestycje

Ponad 438 milionów złotych dochodów i 570 milionów złotych wydatków – to główne założenia budżetu Lubina na 2022 rok. Ponad 200 milionów przeznaczonych zostanie na inwestycje.

Najbliższe 12 miesięcy zapowiada się bardzo intensywnie w Lubinie. Radni miejscy, na wtorkowej sesji uchwalili budżet, a ten zakłada wiele inwestycji. Najwięcej pieniędzy wydanych zostanie na drogi. Mimo tak ambitnych planów w budżecie zabrakło kilku sztandarowych pozycji, o których mówił Robert Raczyński w trakcie kampanii. Opozycyjni radni wymieniają tu przede wszystkim aquapark i basen dla mieszkańców osiedla Przylesie.

– Lubin jeszcze nie miał tak dużego budżetu. W ciągu najbliższego roku ruszy wiele istotnych dla miasta inwestycji – przyznaje Patrycja Rozmus, szefowa klubu PiS w radzie miejskiej. – Niestety, jako opozycyjny klub w Radzie Miejskiej złożyliśmy swoje poprawki do budżetu. Zależało nam na pewnych zmianach, chcieliśmy między innymi doprowadzić do remontu placu między blokami w rynku, remontu boisk przy parku Jesionowym czy modernizacji obiektów należących do Straży Pożarnej. Jednak głosami większościowego ugrupowania Lubin 2006 wszystkie nasze wnioski zostały odrzucone. Współpracownicy prezydenta nie liczą się z tym, że mieszkańcy mają różne potrzeby i bez zastanowienia się odrzucają wszystkie pomysły, które nie wychodzą z ich klubu.

Identyczne spostrzeżenia ma Grzegorz Zieliński.

– To rekordowo wysoki budżet co cieszy – mówi Zieliński. – Niemniej nie zawiera głównych obietnic wyborczych jak Aquapark. Przykrym jest też, że rządząca koalicja odrzuca nawet najmniejsze, ale jakże pożyteczne wnioski budżetowe opozycji. To mnie zniechęca do składania wniosków, które zostaną automatycznie odrzucone tylko dlatego, że nie jestem członkiem fanklubu prezydenta Raczyńskiego – dodaje radny. – Cieszą za to spore inwestycje drogowe oraz infrastrukturalne. Pod znakiem zapytania stawiam natomiast zabezpieczone po raz kolejny środki na Polesie, które niestety są rolowane kolejny rok z rzędu. Kupujący działki lata temu do dzisiejszego dnia obchodzą się smakiem i z niecierpliwością obserwują rosnące ceny budowy domów, które według pierwotnych obietnic prezydenta już powinny tam stać. Słabą stroną prócz braku spełnienia obietnic wyborczych jest brak inwestycji w aktywizację mieszkańców poprzez dotowanie aktywności społecznej oraz brak narzędzi jak chociażby budżet obywatelski.

Budżetu na przyszły rok broni Tomasz Górzyński, przewodniczący klubu Lubin 2006.

– Opozycja ma prawo zawsze mówić, to co ma ochotę powiedzieć. Poza tym w budżecie nie ma wielu różnych inwestycji, co nie znaczy, że ich w przyszłości nie będzie – powiedział nam Tomasz Górzyński. – Tak dużego budżetu nigdy nie było, a przynajmniej takiego nie pamiętam. Powstanie szereg ważnych inwestycji. Już powstają inkubatory przedsiębiorczości, planowane dużo inwestycji drogowych, powstanie centrum przesiadkowe – wylicza Górzyński.

Zapytany o zadłużenie miasta, które w 2022 roku wyniesie prawie 132 miliony złotych stwierdza, że Lubin nie ma problemu ze spłatą swoich zobowiązań.

– Miasto jest w stanie funkcjonować z własnego budżetu. Pieniądze z kredytów są wykorzystywane na inwestycje, a nie na wydatki bieżące. Najważniejsze jest to, że Lubin jest tak zarządzany, że nie zadłuża się na swoje funkcjonowanie – dodaje.

Udostępnij na FB