Kategoria: Sport
To nie był dobry mecz. To nie było dobre Zagłębie. Nawet walcząc o punkty z wicemistrzami Miedziowi powinni pokazać się z zupełnie innej strony.
Zagłębie Lubin zaatakowało już w 4. minucie spotkania, ale strzał Kacpra Chodyny wybronił Marko Poletanovic. Zapowiadało się bardzo ciekawe spotkanie. I choć Zagłębie nie było tu faworytem, nikt nie spodziewał się takiego zakończenia. Oba zespoły budowały akcje, starały się przedrzeć na pole karne rywali. Pierwszy celny strzał na bramkę Dominika Hładuna oddali gospodarze w 20. minucie. Na szczęście golkiper z Lubina był na posterunku. I dosłownie chwilę później na stadionie zgasły światła uniemożliwiając grę.
Mecz został wznowiony po godzinie. Ale przez ten czas Zagłębie chyba przysnęło. To Raków rzucił się do walki na murawie. Próby strzałów Chodyny nie trafiały celu lub były skutecznie bronione.
Raków Częstochowa jednak znalazł sposób. W 28. minucie Ben Lederman podał do Gutkovskisa, ten wyszedł sam na sam z Dominikiem Hładunem. Bramkarz Zagłębia nie miał szans. Było 1:0 i z takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa meczu.
Po wznowieniu gry doszło do kilku zmian na boisku, ale nie zmienił się sposób gry. Już po dwóch minutach Ivi Lopez dostał piłkę, którą błyskawicznie umieścił w bramce Zagłębia. Było 2:0. Podopieczni Dariusza Żurawia próbowali zdobyć gola kontaktowego, ale nie szło im najlepiej. Strzał Erika Daniela minął się z bramką rywali.
W 62. minucie meczu za faul ratunkowy na Vladislavsie Gutkovskisie, bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Aleksandar Pantić. Rzut wolny wykonywał Ivi Lopez, ale posłana przez niego piłka minęła się z bramką Miedziowych. Raków nie przestawał atakować. W 69. minucie tylko spalony uratował lubinian.
Ale co się odwlecze… i tak dziewięć minut później Ivi Lopez wykorzystał zagranie Vladislavsa Gutkovskisa i podwyższył wynik na 3:0. I kiedy już myśleliśmy, że nie może być gorzej, Adam Ratajczyk faulował w polu karnym Wiktora Długosza, a karnego na bramkę zamienił Marko Poletanović.
– Gratuluję zespołowi Rakowa. Dziś wygrał zespół zdecydowanie lepszy. Mieli więcej jakości i zasłużenie wygrali. Trzeba jasno powiedzieć, że nie daliśmy dziś rady. Myślę, że nie ma co długo tłumaczyć tego meczu – powiedział na konferencji Dariusz Żuraw.
Raków Częstochowa 4-0 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Vladislavs Gutkovskis 28’, Ivi Lopez 47’, 78’, Marko Poletanović 90+1’
Raków: 1. Vladan Kovacecić – 24. Zoran Arsenić, 6. Andrzej Niewulis (c), 66. Giannis Papanikolau – 17. Mateusz Wdowiak (85’ 14. Daniel Szelągowski), 20. Marko Poletanović, 8. Ben Lederman (74’ 88. Walerian Gwilia), 23. Patryk Kun, 11. Ivi Lopez (85’ 18. Jakub Arak), 21. Vladislavs Gutkovskis (81. Sebastian Musiolik), 70. Fabio Sturgeon (74’ 71. Wiktor Długosz)
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun – 23. Jakub Wójcicki (74’ 27. Bartłomiej Kłudka), 74. Kamil Kruk, 2. Aleksandar Pantić, 77. Mateusz Bartolewski – 14. Jakub Żubrowski (67’ 24. Kacper Lepczyński), 8. Łukasz Poręba, 18. Filip Starzyński (c), 25. Patryk Kusztal (46’ 16. Adam Ratajczyk), 26. Kapcer Chodyna (74’ 17. Patryk Szysz) – 9. Erik Daniel (84’ 21. Tomasz Pieńko)
żółte kartki: Fabio Sturgeon, Ben Lederman – Jakub Żubrowski, Łukasz Poręba, Patryk Kusztal, Jakub Wójcicki
czerwona kartka: Aleksandar Pantić (akcja ratunkowa)
sędziował: Sebastian Krasny
Szczypiornistów Zagłębia Lubin czeka dziś szalenie ważne, ale i niezwykle trudne zadanie. W piątkowy wieczór na parkiecie hali RCS zmierzą się bowiem z Azotami Puławy, jednym z kandydatów do podium mistrzostw Polski.
Niedzielne popołudnie upłynie pod znakiem sportowych emocji w krajowym wydaniu piłki ręcznej. W lubińskiej hali RCS zawodniczki Zagłębia Lubin podejmą ekipę Startu Elbląg, a późnym popołudniem panowie zagrają z liderem rozgrywek – Orlen Wisłą Płock.
Nie było niespodzianki w Chorzowie. Szczypiornistki Zagłębia Lubin pewnie pokonały miejscowy KPR Ruch 44:25 prowadząc do przerwy 24:13.
Aż pięć zawodniczek Zagłębia Lubin znalazło się w szerokiej kadrze polskiej reprezentacji piłkarek ręcznych na konsultację szkoleniową i turniej międzynarodowy.
Szczypiornistki Zagłębia Lubin nie zwalniają tempa. Aktualne mistrzynie Polski pokonały na wyjeździe zespół Młyny Stoisław Koszalin 32:26 umacniając się na pozycji lidera PGNiG Superligi Kobiet.
Nie ma mocnych na szczypiornistki Zagłębia Lubin. Po jednostronnym widowisku, w derbach Dolnego Śląska, Miedziowe odprawiły z kwitkiem KPR Kobierzyce wygrywając pewnie i zasłużenie 25:15. Najlepszą zawodniczką meczu została bramkarka Zagłębia – Barbara Zima. Było to trzynaste zwycięstwo ekipy Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej.
Sport
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Na sygnale
Przy jednej z głównych ulic Legnicy mundurowi zabezpieczyli nielegalne automaty do gier. By dostać się do pomieszczeń musieli użyć siły. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego automatu. Za organizowanie gier hazardowych, poza wysoką grzywną, grozi wyrok do trzech lat więzienia.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.
Wiadomości
