Strona główna » Szał radości przy Wita Stwosza. Chrobry zwycięski
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Takiego Chrobrego miejscowi kibice chcieliby oglądać jak najczęściej. W dzisiejszym spotkaniu na zapleczu ekstraklasy głogowianie pewnie ograli Widzew Łódź 3:0. Bramki dla gospodarzy z Wita Stwosza strzelali Kolenc, Banaszewski i Lebedyński. Goście mieli swoje okazje, ale Chrobry mądrze pilnował wyniku.
Po dość pechowym remisie z Koroną Kielce, pozostał ogromny niedosyt. Głogowianie mieli tamten mecz na wyciągnięcie ręki. Mogli prowadzić spokojnie 2:0 i pewnie wygraliby z Koroną, a szczęśliwie uchronili się przed porażką, bo gdyby sędzia nie popełnił błędu i uznałby prawidłową bramkę, kielczanie zainkasowaliby trzy punkty.
Dzisiaj Chrobry był już mądrzejszy. Zagrał efektownie, a przede wszystkim efektywnie zgarniając pełną pulę. Miejscowi objęli prowadzenie już w 7. min. po golu Kolenca. W 53. min. Banaszewski po podaniu… Bieszczada, ośmieszył obrońców Widzewa i podwyższył na 2:0. Dzieła zniszczenia w końcówce spotkania dokonał Lebedyński, który w dość trudnej sytuacji, z ostrego kąta nie dał szans Pawłowskiemu. To na pewno nie był dzień golkipera łódzkiego zespołu.
Chrobry wygrał zasłużenie i z czterema oczkami zameldował się na czwartym miejscu. Trzecia kolejka dopiero się rozpoczęła, więc pozycja ulegnie zmianie, ale warto dodać, że Chrobry ma jeszcze w zapasie zaległy mecz u siebie z Radomiakiem Radom.
Jutro o punkty powalczy legnicka Miedź, która zmierzy się na własnym stadionie z Resovią. Początek meczu w Legnicy o 19.
Ostatnia w tabeli ekstraklasy Miedź Legnica całkiem przyzwoicie radziła sobie na ciężkim terenie w Łodzi. Podopieczni trenera Grzegorza Mokrego nie zdziałali jednak wiele i przegrali 0:1. Bohaterem Widzewa został Bartłomiej Pawłowski, który już w 8. min. gry pokonał Mateusza Abramowicza.
Na otwarcie 14. kolejki PKO Ekstraklasy, piłkarze Miedzi Legnica zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Podopiecznych trenera Grzegorza Mokrego czeka niezwykle ciężkie zadanie.
Rozpędzony Widzew Łódź przejechał się po Zagłębiu, jak walec układający nowy asfalt. W starciu z beniaminkiem Miedziowi zagrali dramatycznie źle – chaotycznie w defensywie, bez konkretów w napadzie. W sztabie już powinna zapalić się czerwona lampka, bo z taką grą lubinianie daleko w lidze nie zajdą.
Po dość pechowym meczu z Koroną Kielce, w którym Zagłębie tylko zremisowało, dzisiaj podopieczni trenera Piotra Stokowca staną przed znacznie trudniejszym zadaniem. Miedziowi wyruszyli na podbój Łodzi.
Piłkarze Miedzi Legnica po raz kolejny pokazali wielką klasę. Mimo, że już zapewnili sobie awans do ekstraklasy, to pokonali na wyjeździe Arkę Gdynia, a dziś – w ostatnim meczu przed własną publicznością – ograli Widzew Łódź. Gola na wagę zwycięstwa w 81. zdobył Chuca. Po ostatnim gwizdku sędziego w Legnicy zapanowała euforia i wielkie świętowanie.
Legnicki klub z Orła Białego zaprasza wszystkich mieszkańców miasta i fanów Miedzianki na wspólne świętowanie awansu zespołu do ekstraklasy. Wielka feta odbędzie się w najbliższą niedzielę po meczu z Widzewem Łódź.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Uwaga kierowcy. Na trasie ekspresowej S3 z Lubina w kierunku Legnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem lawety, na której znajdowała się koparka. Na miejscu pracowali policjanci z lubińskiej komendy, którzy będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Po raz kolejny wolontariusze i pracownicy spółki KGHM poświęcili sobotnie przedpołudnie na sadzenie drzew. Podobnie, jak przed rokiem, tak i teraz, wybrano skrawek lasu, w otoczeniu głogowskiej Huty Miedzi. Posadzono blisko pół tysiąca sadzonek sosny. Docelowo posadzonych będzie tam łącznie tysiąc nowych drzew.