Bezpartyjni Samorządowcy agitują za bezpłatną komunikacją

Skoro pomysł świetnie sprawdza się od wielu lat w Lubinie i w powiecie lubińskim, zdaje egzamin w Bolesławcu czy Kaliszu, to dlaczego z bezpłatnej komunikacji nie mogą korzystać np. mieszkańcy Legnicy? Pytali dzisiaj kandydaci Bezpartyjnych Samorządowców w wyborach do Sejmu i Senatu. Przy okazji rozdawali przechodniom bilety MPK.

Kandydaci Bezpartyjnych Samorządowców zorganizowali dziś happening w okolicach przystanku autobusowego przy MPoint przy Wrocławskiej. Miejsce konferencji prasowej i wyborczego wiecu nie było przypadkowe. To właśnie z tego przystanku odchodzi najwięcej autobusów z centrum Legnicy w kierunku osiedli Kopernika i dalej Piekar. Poza tym… Legnica nie ma darmowej komunikacji, a o to właśnie zabiegają kandydaci Bezpartyjnych Samorządowców.

-Bezpłatna komunikacja regionalna i miejska to jeden z naszych punktów programowych. Wybraliśmy miasto Legnica jako dobry przykład, gdyż ten pomysł jeszcze tutaj nie funkcjonuje. Wierzymy, że jest szansa na jego wdrożenie. Wprowadzenie darmowej komunikacji to kwestia finansów i dobrej woli. Jako Bezpartyjni Samorządowcy uważamy, że 1,6 miliona Polaków, którzy już korzystają z tego rozwiązania może podzielić się tym doświadczeniem z całą resztą kraju. Wpłynie to przede wszystkim na zmniejszenie ilości samochodów na drogach, poprawę jakości powietrza i mniejsze zużycie dróg. Mamy nadzieję, że bezpłatna komunikacja miejska i regionalna pomoże walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym – mówił na konferencji Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa i kandydat BS w wyborach do Senatu.

Liderem listy w okręgu legnicko – jeleniogórskim w wyborach do Sejmu jest lider BS, prezydent Lubina, Robert Raczyński. Dwójką jest starosta lubiński, Paweł Kleszcz.

– Bezpłatna komunikacja funkcjonuje od wielu lat, to sprawdzony projekt, mieszkańcy są przyzwyczajeni i zadowoleni. Od 2 września bezpłatna komunikacja rozwinęła się także na powiat legnicki. Darmowa komunikacja wozi pasażerów także do Prochowic. Wiem, że ta linia cieszy się zainteresowaniem i już są prośby o to, by zintensyfikować i zwiększyć częstotliwość tych kursów. Jeździmy także do powiatu polkowickiego. Bezpłatna komunikacja jest obecna w wielu polskich miastach i wszędzie przynosi pożądane efekty. Wprowadzenie jej zależy tylko i wyłącznie od dobrej woli gospodarza danej jednostki samorządu terytorialnego oraz radnych, którzy stosowną uchwałę muszą przegłosować. Jeżeli po wyborach zdobędziemy realny wpływ na władzę to możemy zadeklarować, że bezpłatna komunikacja będzie w całym kraju – powiedział natomiast Paweł Kleszcz, starosta lubiński, „dwójka” na liście BS w wyborach do Sejmu.

W konferencji wzięli udział także Bartłomiej Rodak – legniczanin, piąty miejscu na liście w wyborach do Sejmu.

-Legnicę stać na bezpłatną komunikację, a może się okazać, że będzie ona kosztowała miasto mniej, niż ta płatna. Jestem przekonany, że bezpłatną komunikację w Legnicy da się wprowadzić, na drodze ustawy w całym kraju lub uchwałą rady miejskiej w przyszłej kadencji samorządowej. I my to zrobimy, czy to w parlamencie, czy w samorządzie tego zaniedbanego, jednak wciąż z ogromnym potencjałem miasta – uważa Bartłomiej Rodak.

Bezpartyjni Samorządowcy rozmawiali z pasażerami autobusów na przystankach wręczając im przy okazji bilety MPK, by – jak mówili – poczuli choć trochę klimat jazdy bezpłatną komunikacją.

Udostępnij na FB