W tym roku młodzi głogowianie również nie dorobią w spółdzielni

Niestety Spółdzielnia Mieszkaniowa Nadodrze z Głogowa nie ma dobrych informacji dla młodych mieszkańców miasta. W tym roku również nie będą mieli okazji by zarobić parę groszy wykonując prace na rzecz spółdzielni.

To już drugi rok z rzędu gdy nie będzie kontynuowany program Wakacyjnej Pracy w Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze w Głogowie. Wszystkiemu winna pandemia koronawirusa. I choć liczba zakażeń w naszym regionie spadła niemal do zera, to jednak pracownicy spółdzielni nie chcą ryzykować.

– Liczyliśmy, że w tym roku uda już się przeprowadzić program. Jest jednak inaczej. Sytuacja epidemiczna, mimo spadku liczby zachorowań i prowadzonego programu szczepień, nie do końca pozwala na takie masowe działania, dlatego zdecydowaliśmy o nie organizowaniu Wakacyjnej Pracy także tego lata – powiedział nam Mateusz Kowalski, starszy specjalista ds. informacji społecznej w SM Nadodrze. – Decyzja o odwołaniu kolejnej Wakacyjnej Pracy dla Młodych nie była łatwa. Zdajemy sobie sprawę, jak dużym zainteresowaniem cieszył się program. Dla wielu uczestników był okazją do podjęcia pierwszej pracy zarobkowej, dawał również okazję do samodzielnego przejścia procesu rekrutacji.

Mateusz Kowalski nie ukrywa, że prace zlecane młodym ludziom były odbierane bardzo pozytywnie przez mieszkańców. Dzięki temu spółdzielnia miała pomalowane ławki i trzepaki, czyste klatki schodowe czy posadzone na terenie spółdzielni rośliny. Obie strony korzystały na programie, który w Głogowie stał się już tradycją.

– Dla nas była to pewna pomoc w wykonaniu prac, których latem jest sporo, a ze względu na urlopy trudno było ją wykonać tylko rękoma pracowników. Młodzi też na pewno ożywiali nasze osiedla, zawierali nowe znajomości, nieraz prowadzili dyskusje ze starszymi mieszkańcami – mówi. – Program miał również wymiar edukacyjny – pokazywał, że nic na naszych osiedlach nie dzieje się samo, ktoś musi często się mocno napracować, by osiągnąć konkretny efekt. Taka lekcja procentowała w przyszłości, bowiem w kolejnych latach spadała liczba dewastacji na osiedlach.

Niestety pandemia pokrzyżowała i tegoroczne plany. Ze względu na to, że program skierowany był do osób młodych, absolwentów szkół średnich i studentów, a ci decyzją rządu nie wrócili do nauki stacjonarnej ze względu na nałożone obostrzenia, również spółdzielnia nie zdecydowała się na ryzyko zwiększenia liczby zakażeń koronawirusem.

– Wierzymy, że to ostatni raz, gdy musimy podejmować takie decyzje i rezygnować z Wakacyjnej Pracy. Wszystkim nam jej brakuje, ale mamy ogromną nadzieję, że za rok będziemy mogli zrealizować program już bez ograniczeń – dodaje Mateusz Kowalski.

Udostępnij na FB