Strona główna » Kierująca nie ustąpiła pierwszeństwa. Mogło dojść do tragedii
*** Zarząd KGHM podjął uchwałę o wypłacie dywidendy w wysokości 300 mln zł/1,5 zł za akcję. Propozycję zatwierdziła Rada Nadzorcza spółki. Zwyczajne Walne Zgromadzenie odbędzie się 7 czerwca ***
Kierująca nie ustąpiła pierwszeństwa. Mogło dojść do tragedii
Do bardzo groźnie wyglądającej kolizji drogowej doszło na skrzyżowaniu ul. Kominka z krajową „trójką” w Polkowicach. W zdarzeniu wzięły udział trzy pojazdy, a siła uderzenia była tak duża, że jeden z nich dachował. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawczynią kolizji okazała się 40-letnia kobieta, która została ukarana mandatem karnym.
Tuż przed godziną 7.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach odebrał telefon z informacją o wypadku w rejonie skrzyżowania ulicy Kominka z drogą krajową nr 3. Na miejscu niemal natychmiast pojawiły się patrole polkowickiej policji i zespoły pogotowia ratunkowego.
– Policjanci podczas wykonywanych czynności na miejscu zdarzenia ustalili, że 40-letnia kierująca oplem skręcając z krajowej „trójki” w ulicę Kominka nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z jadącym z naprzeciwka volkswagenem, kierowanym przez 60-letniego mężczyznę. Siła uderzenia była tak duża, że opel dachował. W zdarzeniu ucierpiał jeszcze jeden samochód, którego 55-letni kierowca zatrzymał się przed znakiem „STOP” przy ulicy Kominka i oczekiwał na bezpieczny wjazd na DK-3 – relacjonuje Przemysław Rybikowski, oficer prasowy polkowickiej policji.
Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Poszkodowana została jedynie 40-letnia kobieta, która odpowiadała za całe zdarzenie.
– Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości, co do tego, kto ponosi winę za zaistniałą kolizję i nałożyli na kierującą oplem najwyższy możliwy mandat karny w wysokości 500 złotych – potwierdza rzecznik polkowickiej policji.
Policjanci apelują o rozsądek na drodze i zachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania wszelkiego rodzaju manewrów. Większość poważnych wypadków, również tych najtragiczniejszych w skutkach, spowodowanych jest głównie niedostosowaniem prędkości do warunków na drodze, bądź tak jak w opisywanym przypadku, nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu.
Wczoraj wieczorem doszło do zdarzenia drogowego na trasie Lubin – Rudna. Na wysokości zjazdu w kierunku Składowic zderzyły się dwa samochody osobowe: ford i volkswagen. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Do poważnego wypadku doszło wczoraj wieczorem na drodze wojewódzkiej 329 w okolicach Smardzowa w powiecie głogowskim. Na prostym odcinku drogi zderzyły się bmw i renault. Na szczęście żaden z uczestników tego zdarzenia nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Do poważnego wypadku doszło dzisiaj w nocy na drodze ekspresowej S3 na odcinku Polkowice – Lubin. Zderzyły się tam dwa pojazdy ciężarowe. Kabina jednego z nich została wręcz zmiażdżona. Aż trudno w to uwierzyć, że nikomu nic się nie stało.
Do kraksy dwóch pojazdów osobowych doszło dzisiaj przed południem na południowej obwodnicy Lubina. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca srebrnego mercedesa wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w ciemną toyotę.
Wyglądało groźnie, ale skończyło się bez żadnych poważnych konsekwencji zdrowotnych. Dziś rano kierowca mitsubishi na prostym odcinku na krajowej dwunastce w miejscowości Szklarki, stracił panowanie nad pojazdem. Auto złapało pobocze i zatrzymało się w rowie melioracyjnym.
Prawdopodobnie nadmierna prędkość była przyczyną wypadku, do którego doszło dzisiaj rano na drodze z Lubina do Rynarcic. 25-letnia kierująca renault wpadła w poślizg i auto wylądowało na drzewie. Poszkodowana trafiła do szpitala. Jak tłumaczyła policjantom – spieszyła się do pracy.
Nie było niespodzianki w przedostatnim meczu w hali RCS w ORLEN Superlidze Kobiet. Aktualne mistrzynie Polski odprawiły z kwitkiem ekipę Urbis Gniezno wygrywając pewnie i zasłużenie 32:23 prowadząc do przerwy 18:12.
Dwa listy gończe, siedem nakazów doprowadzenia i dwa zarządzenia sądu i prokuratora wystawiono za 21-latkiem z Legnicy. Mężczyzna zwrócił uwagę mundurowych patrolujących miasto, ponieważ na widok radiowozu zaczął uciekać.