Wskoczył na auto i czekał na przyjazd policji

Oficer dyżurny lubińskiej komendy otrzymał informację o kierowcy samochodu marki Renault, który prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Świadkowie zgłosili, że mężczyzna najpierw wjechał swoim autem na chodnik, następnie zaczął dodawać dużo gazu. Samochód jednak odmówił posłuszeństwa i zgasł. Kiedy nie udało się go uruchomić ponownie kierowca przesiadł się do auta swojej znajomej, która próbowała odjechać z miejsca. Na to nie pozwolili świadkowie.

– Jeden ze świadków zagrodził jej drogę swoim ciałem, a kiedy kobieta nie zamierzała się zatrzymać, wskoczył na pokrywę silnika tego samochodu. Kierująca nadal kontynuowała jazdę z siedzącym na masce zgłaszającym – powiedziała nam Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Na szczęście na miejscu szybko pojawili się wezwani policjanci, którzy zatrzymali pojazd do kontroli.

Okazało się, że kierujący, którego próbowano zatrzymać miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. To 43-letni mieszkaniec Gminy Lubin. Po sprawdzeniu policyjnych systemów wyszło na jaw, że od lutego tego roku posiadał on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, orzeczony na 2 lata przez Sąd Rejonowy w Lubinie. Na tym nie koniec.

– Po sprawdzeniu w policyjnych systemach kierującej renault, 26-letniej lubinianki, wyszło na jaw, że ta z kolei nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Była trzeźwa – dodaje policjantka.

Oba pojazdy funkcjonariusze zabezpieczyli na policyjnym parkingu. Mundurowi na 26-latkę sporządzili wniosek o ukaranie do sądu, natomiast 43-latek został zatrzymany do dalszych czynności procesowych.Może mu grozić nawet 5 lat więzienia.

Udostępnij na FB