Strona główna » Wystawił psa na parapet na 9 piętrze i… zamknął okno
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Wystawił psa na parapet na 9 piętrze i… zamknął okno
Zarzut znęcania się nad psem usłyszał 32-latek z Lubina, który wystawił swojego psa na parapet na 9 piętrze i zamknął okno. Jedna z mieszkanek miasta widziała to i nagrała. Film trafił do mediów i lubińskich policjantów.
Do zdarzenia doszło w wieżowcu przy ulicy Topolowej. Przerażony pies ze wszystkich sił próbował dostać się do mieszkania. Na filmie, który już trafił do sieci, widać jak przerażony robi wszystko by nie spać. Powiadomieni o zajściu policjanci pojechali na miejsce, ale psa już nie było na parapecie.
– Funkcjonariusze podjęli czynności zmierzające do ustalenia właściciela tego pieska. Okazało się, że pod wskazanym adresem mieszka kobieta i mężczyzna. Jednakże pomimo wielokrotnego pukania do drzwi nikt ich nie otworzył – powiedziała Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Sprawa trafiła do dzielnicowego tego regionu, który szybko dotarł do właścicielki zwierzęcia. Kobieta oświadczyła, że nie była świadoma, że jej pupil był wystawiany na parapet, a tym samym na ogromny stres i traumę.
Dalsze działania dzielnicowych doprowadziły do zatrzymania 32-latka. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, a tam usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem.
– Na szczęście, historia ta zakończyła się szczęśliwie dla czworonoga. Policjanci chcą podkreślić fakt ogromnej empatii i właściwej reakcji widzącej całe zdarzenie mieszkanki Lubina. Taka postawa jest godna pochwały – dodaje policjantka.
Kobieta jadąca swoim Peugeotem na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Konstytucji 3 Maja w Lubinie potrąciła na pasach mężczyznę. Do zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 7 rano. 86-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala.
Policjanci z Lubina w trakcie świąt interweniowali 133 razy. Przez trzy dni odnotowano 10 zdarzeń kryminalnych, w których zatrzymano ośmiu sprawców na gorącym uczynku. Mimo tego policja przekonuje, że były to względnie spokojne święta.
Wyglądało to bardzo groźnie, ale na szczęście poszkodowanej kobiecie nic się nie stało. Lubinianka dostała ataku epilepsji i idąc ulicą. Przewracała się, miała drgawki. Całe zajście widzieli policjanci, którzy ruszyli jej na pomoc.
Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 42-latek, który znęcał się nad swoją rodziną. mężczyzna nie stronił od alkoholu, a kiedy był pijany wszczynał awantury. wyżywał się na dzieciach i swojej zonie. W końcu kobieta przerwała milczenia, a horror w czterech ścianach ma szansę się skończyć.
Na trzy miesiące sąd aresztował 32-latka z Lubina. mężczyzna jest podejrzany o znęcanie się nad swoja rodziną. Miał od dłuższego czasu znęcać się nad swoją żoną, podniósł też rękę na dziecko.
42-latek potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych został dzisiaj przewieziony do szpitala. Na szczęście obrażenia jakich doznał nie zagrażają jego życiu. Mężczyzna po badaniach wrócił do domu, a winny zdarzenia odpowie przed sądem.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.