Strona główna » „Samotni jeźdźcy” w wyborach. Ale i tak nie mogą być pewni zwycięstwa
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
„Samotni jeźdźcy” w wyborach. Ale i tak nie mogą być pewni zwycięstwa
Choć są jedynymi kandydatami w wyborach na burmistrza lub wójta gminy, to wbrew pozorom nie mogą być pewni zwycięstwa. Taki kandydat musi bowiem uzyskać więcej, niż połowę ważnie oddanych głosów. Jeśli tak się nie stanie, nowego szefa gminy wybierze nowo ukonstytuowana rada.
W naszym regionie mamy do czynienia z sześcioma przypadkami, gdzie o fotel wójta lub burmistrza powalczy tylko jeden kandydat. W gminie Gaworzyce to obecny wójt Jacek Szwagrzyk, w Grębocicach – Roman Jabłoński, w Chocianowie – Tomasz Kulczyński (powiat polkowicki-przyp.red.). W powiecie legnickim, jednego kandydata mamy w gminie Krotoszyce – Wojciech Woźniak, w Rui – Paweł Gregorczuk oraz w gminie wiejskiej Chojnów – Andrzej Pyrz.
Wydawało by się, że wszyscy oni są pewni zwycięstwa. Nic bardziej mylnego. Zgodnie z przepisami kodeksu wyborczego:
„może się jednak zdarzyć, że wójta (burmistrza, prezydenta miasta) wybierze rada gminy (rada miasta). Będzie tak wtedy, gdy w wyborach wójta (burmistrza, prezydenta) w danej gminie wystartuje tylko jeden kandydat i nie uzyska więcej, niż połowy ważnie oddanych głosów. W takiej sytuacji wyboru wójta wyboru wójta dokona rada gminy bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady w głosowaniu tajnym”.
Jak widać, także „samotni” kandydaci nie mogą być pewni kolejnej kadencji. Wybory samorządowe już w niedzielę, 7 kwietnia.
Najpierw ściany działowe, a teraz wymiana dachu. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej już nie mogą się doczekać końca prac przy przebudowie remizy. Pod koniec marca budowlańcy postawili ściany działowe. W ostatnich dniach zajęli się wymianą dachu.
W Księginicach rozpoczęły się prace drogowe przy rozbudowie jednego z odcinków, który docelowo będzie stanowił alternatywne połączenie Księginic z droga krajową nr 36 w kierunku Lubina i Ścinawy.
Godziny dzielą nas od rozpoczęcia 14. edycji Crossu Straceńców. Chętnych do zmierzenia się z trudnymi trasami i przeszkodami nie brakuje. Na mecie stawi się kilkaset osób by zmierzyć się z własnymi słabościami!
Przy jednej z głównych ulic Legnicy mundurowi zabezpieczyli nielegalne automaty do gier. By dostać się do pomieszczeń musieli użyć siły. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego automatu. Za organizowanie gier hazardowych, poza wysoką grzywną, grozi wyrok do trzech lat więzienia.
25 kwietnia odbyła się LXIII sesja Rady Powiatu Legnickiego, którą otworzył Przewodniczący Rady Powiatu Aleksander Kostuń. Udział w posiedzeniu wzięło 13 Radnych, a transmisja z obrad dostępna była na platformie eSesja.
Niezbyt długo cieszył się wolnością 38-letni legniczanin. Mężczyzna próbował ukraść butelkę wódki w jednym ze sklepów. Zauważył to ochroniarz, który próbował odzyskać towar. Doszło do szarpaniny. Szybko wyszło na jaw, że legniczanin dzień wcześniej wyszedł na wolność.
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Przy jednej z głównych ulic Legnicy mundurowi zabezpieczyli nielegalne automaty do gier. By dostać się do pomieszczeń musieli użyć siły. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą kary w wysokości 100 tys. zł od jednego automatu. Za organizowanie gier hazardowych, poza wysoką grzywną, grozi wyrok do trzech lat więzienia.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.