*** Spółka KGHM ogłosiła wyniki produkcyjne i finansowe za I kwartał 2024r. *** Koniec siatkówki w Lubinie. Cuprum połączyło się ze Stilonem. Mecze PlusLigi rozgrywane będą w Gorzowie Wielkopolskim ***
Pełnomocnik rodziny Bartosza S. twierdzi, że bezpośrednią przyczyną śmierci było zmiażdżenie krtani, wskutek czego 34-latek się udusił. – Czekamy tylko na opinię biegłych medyków, którzy to potwierdzą. Jest to po prostu zabójstwo – mówi adwokat Wojciech Kasprzyk.
Ta historia mogła zakończyć się tragicznie. Dwoje dzieci w wieku 10 i 12 lat jechało na hulajnogach krajową „36” między Osiekiem a Lubinem. Ruch na tej drodze jest zawsze spory i nieraz dochodziło tam do wypadków. Parę nastolatków zauważył policjant wracający do domu po służbie i od razu powiadomił swoich kolegów.
Policjanci z legnickiej drogówki zatrzymali kierowcę audi, który – jak się okazało – był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości do stawienia się w zakładzie karnym. 33-latek wprost z ulicy trafił za kratki.
Irracjonalnie zachowała się kierująca nissanem, która spowodowała kolizję na trasie ekspresowej na odcinku Lubin – Polkowice. Po uderzeniu w inny samochód, wyszła na jezdnię próbując zatrzymywać innych kierowców jadących S3. Gdy policjanci przybyli na miejsce, oświadczyła, że w bagażniku jej pojazdu znajduje się 3-letnie dziecko. Kobieta była odurzona środkami psychotropowymi.