Inwestycje drogowe w Nowej Wsi Lubińskiej podzielono na trzy etapy. Pierwszy z nich został zakończony w połowie 2018 roku. Wtedy władze Gminy Polkowice wyremontowały blisko 700 metrów głównej drogi przebiegającej przez miejscowość.

Potem wyremontowano trzeci odcinek drogi. Ten etap kosztował prawie 750 tysięcy złotych. Władzom gminy udało się pozyskać wsparcie w wysokości 131 tysięcy złotych z Województwa Dolnośląskiego.

Jako ostatni wyremontowano odcinek II drogi o długości ponad 570 metrów. Prace zakończyły się 7 lipca. Koszt tej części inwestycji to około 870 tysięcy złotych.

Na zakończenie prac mieszkańcy Nowej Wsi Lubińskiej czekali od dawna. Wystarczy wspomnieć, że przed rozpoczęciem pracy w 2018 roku Nowa Wieś Lubińska była ostatnią z miejscowości w Gminie Polkowice, która nie miała utwardzonej drogi głównej przebiegającej przez wieś.

– Wiemy, że są wakacje, ale inwestycje w Gminie Polkowice trwają, cały czas są oddawane do użytku. Ta w szczególności cieszy, zwłaszcza mieszkańców Nowej Wsi Lubińskiej. To był ostatni odcinek niezrobionej drogi – powiedział dzisiaj Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic. – Cieszę się, że już zakończyliśmy inwestycję. Teraz można suchą stopą przejść przez całą miejscowość, a to dla nas bardzo ważne.

Z utrudnieniami w przejeździe borykali się nie tylko kierowcy samochodów osobowych, ale też komunikacji miejskiej. Błoto, kałuże, grząska droga i wszędobylski kurz – to przez wiele miesięcy była zmora przejeżdżających przez wieś.

– Czas kiedy puszczono tutaj komunikację miejską był trudny dla mieszkańców. Nie dość, że wszystko się kurzyło, to jeszcze droga była bardzo mocno zdegradowana. Zamęczaliśmy burmistrza o tę inwestycję i cieszę się, że właśnie została zakończona –  powiedział wicestarosta Powiatu Polkowickiego Jan Wójtowicz.

Zadowolenia z zakończenia prac nie ukrywał również Mariusz Zybaczyński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach.

– Mieszkańcy mogą na własne oczy zobaczyć, że nasze obietnice nie są tylko pustymi słowami. Minęły dwa lata i możemy suchą stopą stanąć na nowej drodze – powiedział. – Zniknęły dziury, można przejechać się samochodem i nie zniszczyć zawieszenia. Jest ładnie, równo i bezpiecznie, co dla nas jest najważniejsze.