Strona główna » Czy Górnik Polkowice namiesza na zapleczu ekstraklasy?
*** Rozpoczęła się majówka. W całym regionie zaplanowano mnóstwo imprez plenerowych. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zapowiada się piękna pogoda, więc korzystajmy z uroków wolnego czasu - rozsądnie i mądrze ***
Czy Górnik Polkowice namiesza na zapleczu ekstraklasy?
Beniaminek rozgrywek Fortuna 1. ligi czeka cierpliwie w blokach startowych na inaugurację nowego sezonu na boiskach Fortuna 1.ligi. W pierwszym swoim meczu polkowiczanie podejmą spadkowicza z ekstraklasy – zespół Podbeskidzia Bielsko – Biała. W ocenie nowego trenera Pawła Barylskiego, jego drużyna ma potencjał na to, by spokojnie walczyć o utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy.
Rozgrywki nowego sezonu Fortuna 1. ligi ruszają już w najbliższy weekend. Na inaugurację, polkowiczanie zagrają u siebie z Podbeskidziem. Piłkarze nie mogą już doczekać się startu ligi.
-Ten zespół pokazał już wcześniej jakość i determinację, ważnymi cechami są zespołowość i kolektyw. Chcemy dalej realizować tę koncepcję, dlatego staraliśmy się dołączyć piłkarzy, którzy mentalnie będą pasować do tego zespołu, którzy podniosą nie tylko jakość piłkarską, choć tej nie brakuje, ale będą pasowali charakterologicznie do DNA Górnika Polkowice. Czyny znaczą więcej, niż słowa, dlatego niecierpliwie czekamy na początek sezonu – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej, nowy szkoleniowiec Górnika, Paweł Barylski.
W ocenie kapitana zespołu, Kamila Wacławczyka, drużyna osiągnęła już bardzo wiele awansując do 1. ligi.
-Teraz przed nami kolejny krok. Damy z siebie wszystko w nowym sezonie i myślę, że sprawimy wszystkim swoim kibicom wiele powodów do radość. Zdajemy sobie sprawę, że musimy jeszcze poprawić niektóre elementy, mamy swoje mankamenty, ale przez cały ten okres przygotowawczy ciężko nad tym pracowaliśmy i mam nadzieję, że nie zawiedziemy – dodaje Kamil Wacławczyk.
Polkowickiej drużynie kibicować będzie m.in. burmistrz Łukasz Puźniecki, który zapewnił o dalszym wspieraniu gminy w rozwoju piłkarskiego klubu.
-Oczywiście wszyscy kibicujemy Górnikowi życząc powodzenia na boiskach 1. ligi. Inwestujemy w klub, w jego infrastrukturę z myślą nie tylko o zawodnikach, ale także młodzieży. Górnik to chluba naszego miasta, wizytówka regionu Zagłębia Miedziowego i bezwzględnie takie solidne wsparcie ze strony miasta zawsze będzie – zadeklarował burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.
Pierwszy mecz Górnika na zapleczu ekstraklasy już w najbliższą niedzielę, 1 sierpnia. Rywalem będzie Podbeskidzie Bielsko – Biała. Początek spotkania przy Kopalnianej o godz. 15.
Piotr Pałaszewski został nowym prezesem drugoligowego Górnika Polkowice. Zastąpił na tym stanowisku Waldemara Jedynaka, który kilka tygodni temu podał się do dymisji. Pałaszewski rozpocznie swoją pracę przy Kopalnianej od jutra, 1 marca.
W piątkowy poranek doszło do spotkania prezesów KGHM Zagłębia Lubin i drugoligowego Górnika Polkowice. Finałem rozmów obu menedżerów było podpisanie umowy o współpracy między dwoma klubami sportowymi.
W meczu sparingowym rozegranym w Wałbrzychu, Górnik Polkowice uległ Odrze Opole 0:2. Pomimo porażki był to cenny materiał szkoleniowy dla trenera Tomasza Grzegorczyka.
Od nowej rundy w zespole drugoligowego Górnika Polkowice nie zobaczymy już Doriana Krakowskiego. 21-letni pomocnik rozwiązał z klubem umowę za porozumieniem stron.
Piłkarze drugoligowego Górnika Polkowice powrócili po dłuższej przerwie do pierwszych treningów. Zielono – czarni przeszli testy medyczne, potem ćwiczyli na siłowni i sztucznej murawie.
Dość niespodziewane oświadczenie opublikowali działacze Stowarzyszenia Lepsze Polkowice. W specjalnym komunikacie czytamy, że: „Stowarzyszenie Lepsze Polkowice podjęło decyzję o zakończeniu współpracy z Łukaszem Puźnieckim. Ta wspólna decyzja wynika z braku współpracy pomiędzy Burmistrzem a członkami Stowarzyszenia i Radnymi z klubu Lepsze Polkowice”.
Szczypiornistki KGHM MKS Zagłębia Lubin rozpoczynają dziś rywalizację w turnieju Final Four ORLEN Pucharu Polski. W półfinale Miedziowe zmierzą się w ekipą KPR Kobierzyce i będzie to rewanż za ostatnią ligową porażkę.
Podczas trwającej majówki, nie wszyscy wzięli sobie policyjne porady do serca, za nic mając zasady bezpieczeństwa. 34-letnia kobieta wsiadła za kółko mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo, samochód, którym się poruszała, nie miał obowiązkowego badania technicznego.