Początek meczu to walka punkt za punkt. Żadna z drużyn nie odpuszczała, walka była równa i zacięta. Lubinianie wyszli na 3-punktowe prowadzenie przy wyniku 11:8, ale ich przewaga błyskawicznie stopniała, ponieważ kolejne cztery punkty wpadły w ręce rywali. Cuprum Lubin nie poddało się jednak i seria pięciu kolejnych punktów należała do gospodarzy. W końcówce pierwszego seta nie brakło emocji. Bloki, skuteczny atak i kilka błędów w zagrywce. Ostatecznie lubinianie wychodzą na prowadzenie w setach kończąc pierwszą odsłonę meczu wynikiem 30:28.
W drugim secie wszystko wydawało się jasne od samego początku. Lubinianie nie zwolnili tempa, grali ostro i deklasowali swoich przeciwników. Gdy zawiercianie doszli do Miedziowych na dwa punkty w grę wkradła się nerwowość, ale lubinianie bardzo szybko opanowali się i nie pozwolili przeciwnikom doprowadzić do wyrównania. Drugi set zakończył się wynikiem 25:22 .
Chwila przerwy przed trzecim setem dała do myślenia zawiercianom. Wyszli na boisko pewni siebie i od razu wyszli na prowadzenie. Przy wyniki 7:3 zawiercianie parli naprzód. Lubinianie nie byli w stanie opanować sytuacji i wyjść na prowadzenie. Bardzo szybko gra stała się nerwowa, a straty Cuprum Lubin rosły. Drużynie z Zawiercia pomogła konsekwencja na boisku, trzecia partia była dla nich i zakończyła się wynikiem 18:25.
Czwarty set, który mógł przesądzić o zwycięstwie nie zaczął się po myśli lubinian. Uskrzydleni zawiercianie wierząc w swoje siły zdobywali kolejne punkty. Tym razem lubinianie nie dali im odskoczyć za daleko i cały czas deptali po piętach. Lubinianie dopiero w połowie seta opanowali sytuacje na boisku i wyszli na prowadzenie przy wyniku 15:14. Po przerwie goście rzucili się do odrabiania strat, ale po błędzie Jimeneza na tablicy wyświetlił się remis 20:20. Potem był kolejny remis – 24:24. Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach i to właśnie lubinianie zachowali więcej zimnej krwi wygrywając seta 28:26 i cały mecz 3:1.
Cuprum Lubin – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (30:28, 25:22, 18:25, 28:26)
Cuprum Lubin: Gunia (9), Ferens (18), Jakubiszak (7), Jimenez (23), Tavares (7), Penczew (17), Makoś (libero) oraz Maruszczyk, Lorenc, Magnuszewski, Pietraszko i Zawalski (1)
Warta Zawiercie: Niemiec (7), Malinowski (9), Flavio (12), Cavanna (1), Orczyk (7), Muagututia (20), Żurek (libero) oraz gjorgiev (1), Bociek (11) i Depowski (9).