*** Spółka KGHM ogłosiła wyniki produkcyjne i finansowe za I kwartał 2024r. *** Koniec siatkówki w Lubinie. Cuprum połączyło się ze Stilonem. Mecze PlusLigi rozgrywane będą w Gorzowie Wielkopolskim ***
Po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie przy Orła Białego, żadna z drużyn nie miała powodów do zadowolenia. I choć kibice zgromadzeni na trybunach obejrzeli cztery gole, czuć było wyraźnie oddech niedosytu, bo apetyty gospodarzy były zdecydowanie większe. Miedź zremisowała z GKS Tychy, mimo, iż dwukrotnie wychodziła na prowadzenie. Dobra wiadomość jest taka, że legniczanie wciąż liczą się w walce o baraże do ekstraklasy.
To był pojedynek dwóch zespołów sąsiadujących ze sobą w tabeli Fortuna 1. ligi. Odważniej zaczęli gospodarze, którzy za sprawą Santany już w 12. min. objęli prowadzenie. Jednak w 41. min. goście wyrównali. Bramkę na remis zdobył Lewicki. Po zmianie stron podopieczni trenera Kościelniaka walczyli ambitnie i w 61. min. Roman podwyższył na 2:1. Wynik spotkania ustalił w 80. min. Szumilas.
– Spotkały się dzisiaj dwie bardzo dobre drużyny. GKS Tychy okazał się wymagającym przeciwnikiem. Dobrze przeanalizowaliśmy rywali, głównie koncentrowaliśmy się na dośrodkowaniach z bocznych sektorów. Wiadomo, że GKS ma zawodników o dobrych warunkach fizycznych. Niestety straciliśmy bramkę w sposób, który mieliśmy przeanalizowany. Tego najbardziej żałuję. Wydaje mi się, że kontrolowaliśmy przebieg spotkania, jednak popełniliśmy dwa błędy, które przeciwnik zamienił na bramki. Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji, najbardziej szkoda okazji na 2:0 w pierwszej połowie oraz tej na 3:1 w drugiej odsłonie. Były to stuprocentowe sytuacje. W każdym meczu u siebie walczymy o trzy punkty, dlatego jestem zły, że dwa z nich nam uciekły. Niedługo czeka nas kolejne spotkanie i znów będziemy walczyć o pełną pulę – ocenił przebieg spotkania Ireneusz Kościelniak, trener Miedzi.
W tabeli Miedzianka utrzymała piątą pozycję. W następnej serii spotkań legniczanie zmierzą się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn.
Oczy piłkarskich kibiców w regionie zwrócone dzisiaj będą na stadion Orła Białego w Legnicy. Punktualnie o godz. 18. sędzia Paweł Malec rozpocznie derbowe spotkanie Miedzi z zespołem KGHM Zagłębia Lubin. Jakie są nastroje w szatni lubinian przed tym arcyważnym pojedynkiem. O tym w rozmowie opowiada Paweł Karmelita, asystent trenera Miedziowych.
Nadal nie wiadomo, kto w nowym sezonie zastąpi Ivana Djurjevicia na stanowisku szkoleniowca Chrobrego Głogów. Nazwisko nowego trenera poznamy prawdopodobnie zaraz po weekendzie.
W środę, 23 marca, minie dokładnie 65 lat od odkrycia złóż rud miedzi, które na dziesiątki lat wyznaczyło nową erę w polskiej i światowej gospodarce. Cztery rdzenie wiertnicze z chalkozynem przesądziły o przyszłości regionu Zagłębia Miedziowego. A wszystko dzięki cierpliwości i wytrwałości dr Jana Wyżykowskiego i jego dumnej załogi geologów.
W gminie Polkowice ruszyła kolejna edycja plebiscytu na najpopularniejszego sportowca i trenera. W konkursie rywalizuje ponad 30 kandydatek i kandydatów – znanych sportowców ziemi polkowickiej. Honorowy patronat nad plebiscytem objął burmistrz gminy, Łukasz Puźniecki.
To musiało się tak skończyć. Wczorajsza porażka z Legią Warszawa przesądziła o losach Dariusza Żurawia, który decyzją władz klubu, dzisiaj pożegnał się z posadą szkoleniowca KGHM Zagłębia Lubin. Wraz z nim odchodzą pozostali członkowie sztabu, oprócz trenera Pawła Karmelity, który poprowadzi drużynę w ostatnim w tym roku meczu z Górnikiem Łęczna.
Po 32 latach pracy na rzecz Zagłębia Lubin, trener Janusz Stańczyk przeszedł na emeryturę. W przerwie derbowego meczu KGHM Zagłębia ze Śląskiem Wrocław, przedstawiciele miedziowego klubu oficjalnie pożegnali i podziękowali szkoleniowcowi za wkład w rozwój klubu.
Dwie różne historie piszą zawodniczki i zawodnicy MKS Zagłębia Lubin. Szczypiornistki po raz czwarty z rzędu a piąty w historii zdobyły tytuł najlepszej drużyny w kraju, natomiast panowie będą grali baraże o pozostanie w elicie.
Polkowiccy policjanci zatrzymali 29-latka, przy którym znaleziono spore ilości narkotyków. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i niebawem stanie przed sądem.
W murach Uczelni Jana Wyżykowskiego w Polkowicach zorganizowano konferencję popularno – naukową o problemach i wyzwaniach współczesnego samorządu. Uczestnicy spotkania wysłuchali kilkudziesięciu wykładów i prelekcji poświęconych roli samorządów w dzisiejszym otoczeniu społecznym i gospodarczym.