Powtórki z Kobylina i Morąga na szczęście nie było. Zagłębie gra dalej

Nie było sensacji podobnej do tej historii z Piastem Kobylin czy Huraganem Morąg. Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin zrobili swoje i pewnie awansowali do 1/16 Fortuna Pucharu Polski rozbijając zespół Startu Jełowa 4:0. W dalszej rundzie zameldowali się także zawodnicy Chrobrego Głogów, którzy pokonali na wyjeździe Stomil Olsztyn 3:1.

Spotkanie z czwartoligowcem rozegrano na stadionie Odry Opole przy Oleskiej. Faworyt nie zawiódł i mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie. Wynik już w 5. min. otworzył Aleks Ławniczak. Na 2:0 podwyższył Bartolewski, a kolejne dwie bramki dorzucił Starzyński i po pierwszych 45. minutach było już właściwie „pozamiatane”.

Po zmianie stron Miedziowi uważali jedynie na jakieś nieprzewidywane sytuacje, których nie było i pewnym krokiem awansowali do dalszej rundy.

-Myślę, że zrobiliśmy to, co do nas należało. Strzeliliśmy cztery bramki i przeszliśmy do kolejnej rundy. Cieszy, że przeciwnik się nie cofnął i podchodził wysoko, przez co kibice mogli zobaczyć otwartą grę. Mieliśmy sporo sytuacji, ale wielu z nich nie udało się wykończyć. Mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami. Na pewno do poprawy jest skuteczność. Grało dziś trzech napastników i żaden nie wpisał się na listę strzelców, więc to jest do poprawy. Był to dla mnie dobry mecz poglądowy. Kilku zawodników otrzymało swoje szanse. Cieszy mnie postawa młodych graczy, którzy cały czas rozwijają się w drugim zespole. Gratuluję rywalom dobrej postawy i dostania się do tej rundy Pucharu Polski. Mecz się toczył w dobrej, sportowej atmosferze – podsumował trener Zagłębia, Piotr Stokowiec.

W drugim meczu naszych drużyn, Chrobry Głogów pokonał na wyjeździe Stomil Olsztyn. Bramki dla głogowian strzelali Górski, Praznovsky i Jóźwiak.

Jutro swoje mecze rozegrają: Miedź Legnica i Górnik Polkowice. Podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego zmierzą się na wyjeździe z Resovią, natomiast polkowiczanie zagrają na Kopalnianej z Sandecją Nowy Sącz.

Udostępnij na FB