Strona główna » Skazani na pożarcie. Będzie lanie pod Jasną Górą?
*** Spółka KGHM ogłosiła kwartalny i roczny raport sprzedażowy i produkcyjny *** W Lubinie odbyła się ostatnia sesja Rady Miejskiej. Radnym dziękował prezydent Robert Raczyński ***
Miedź Legnica nie rozpieszcza swoich kibiców. Siedem porażek, dwa remisy i jedno zwycięstwo – taki jest na razie bilans legniczan po dziesięciu kolejkach. Najgorsze, że wcale się nie zanosi na poprawę dorobku, bo dzisiaj podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
Powiedzieć, że legniczanie jadą do Częstochowy skazani na porażkę, to nic nie powiedzieć. Raków to aktualny wicemistrz Polski, zdobywca krajowego Pucharu i obecnie wicelider ligowej tabeli. Na tym tle Miedź wygląda fatalnie. Pięć punktów i ostatnie miejsce w PKO Ekstraklasie. Piłkarze Marka Papszuna są więc zdecydowanym faworytem dzisiejszego pojedynku.
-W naszej sytuacji, bez względu na to, z kim będziemy grali, potrzebujemy punktów. Niestety, doprowadziliśmy do sytuacji, w której każdy punkt będzie dla nas bardzo ważny. Zagramy z moim zdaniem najlepiej grającym zespołem w kraju. To też pewne doświadczenie dla piłkarzy, gdy mierzą się z taką drużyną i trenerem. To dodatkowa motywacja. Liczę na podrażnienie po spotkaniu ze Stalą Mielec. Mam nadzieję, że drugi raz takiego meczu już nie zagramy – żywi nadzieję trener Miedzi, Wojciech Łobodziński.
Pierwszy gwizdek na stadionie pod Jasną Górą o 18.
By spokojnie móc patrzeć w przyszłość i nie oglądać się na innych, piłkarze KGHM Zagłębia Lubin muszą dziś wygrać z Górnikiem Zabrze. Jeśli przegrają, zamienią się miejscami z ekipą z Górnego Śląska i spadną do strefy spadkowej, z której mogą już nie wyjść.
Dla obu drużyn był to mecz z kategorii tych za „sześć punktów”. Pojedynek zakończył się remisem, co nie zadowoliło żadnej z ekip. Piłkarze Miedzi Legnica nadal zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli tracąc już do bezpiecznego miejsca sześć oczek.
Lubińscy policjanci zatrzymali kibica Miedzi Legnica, który podczas wczorajszych derbów odpalił świetlną racę na sektorze zajmowanym przez fanów gości. 21-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań kibiców obu drużyn, którzy wnieśli i odpalili na stadionie Zagłębia zakazane środki pirotechniczne.
Dla obu drużyn będzie to mecz z gatunku tych „za sześć punktów”. By spokojnie patrzeć w przyszłość, KGHM Zagłębie Lubin musi dzisiaj pokonać Piasta Gliwice. Ale goście z pewnością się nie poddadzą, bo im też potrzebne są punkty. Zapowiadają się spore emocje.
W meczu z Lechem Poznań, piłkarze Miedzi Legnica mieli swoje sytuacje, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Rywal trafił do siatki raz i wygrał. Choć Kolejorz też miał swoje idealne okazje na podwyższenie wyniku.
Nie ostygły jeszcze na dobre emocje i wrażenia po sobotnim meczu KGHM Zagłębia Lubin z Legią Warszawa. Miedziowi niestety przegrali ten pojedynek 1:2, ale wstydu nie przynieśli. Z Wojskowymi walczyli jak równy z równym. Co o tym spotkaniu powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn?
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Uwaga kierowcy. Na trasie ekspresowej S3 z Lubina w kierunku Legnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem lawety, na której znajdowała się koparka. Na miejscu pracowali policjanci z lubińskiej komendy, którzy będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Na konta załogi KGHM wpłynie wkrótce dodatkowa nagroda roczna. I choć miedziowa spółka jak Grupa KGHM odnotowała za ubiegły rok stratę w wysokości blisko 3,7 mld złotych, to ustalono, że nagroda z „zysków” wyniesie 1,4-krotność miesięcznego wynagrodzenia brutto. „Zyski” zostaną wypłacone po zatwierdzeniu przez akcjonariuszy rocznego sprawozdania finansowego spółki.