Kategoria: Inwestycje
Radni gminy Polkowice przyjęli przyszłoroczny budżet. Podczas sesji nie obyło się bez emocji i żywiołowej dyskusji. Radni, którzy mają większość, odrzucili niektóre propozycje zaplanowanych inwestycji, „obcięli” finanse na sport – głównie na piłkę nożną i koszykówkę, dając więcej np. na żeńską piłkę ręczną. Pokaz siły zaprezentowali m.in. działacze i zawodnicy klubu Armii Polkowice, którym chciano zabrać część środków.
Dawno nie było tak emocjonującej i żywiołowej sesji Rady Miejskiej w Polkowicach. Najwięcej czasu poświęcono oczywiście na przyjęciu projektu przyszłorocznego budżetu. Plan finansowy pozytywnie zaopiniowały: komisja budżetu i finansów oraz Regionalna Izba Obrachunkowa. Radni zgłosili ponad sto propozycji do uchwały budżetowej. Blisko 80 z nich głosowanych było oddzielnie. Najwięcej emocji wzbudzał podział dotacji na sport.
Przed ratuszem, a później w sali narad i w korytarzu zgromadził się tłum działaczy i zawodników klubu Armii Polkowice, którym chciano zabrać część dotacji.
-Te ruchy, które wykonują osoby decyzyjne, czyli radni, nie zostawiają nam pola manewru, dlatego postanowiliśmy dzisiaj tutaj przyjść i upomnieć się o swoje i zamanifestować swoją obecność. Te ruchy są mocno personalne i polityczne, a my jako klub dostaliśmy rykoszetem. Chcemy pokazać, że jesteśmy, działamy i promujemy gminę. Jestem osobą, która chce wziąć odpowiedzialność za sport i nasz klub. Zawnioskowaliśmy o dofinansowanie na poziomie 0,6 procent wszystkich środków, jakie gmina przeznacza na sport, a według propozycji mamy dostać ledwie 0,2 procent, co tak naprawdę wystarczy nam na utrzymanie hali treningowej i nic poza tym. To byłoby wygaszanie Armii Polkowice – powiedział nam Bartosz Muszyński, prezes i trener Armii Polkowice.
W projekcie przyszłorocznego budżetu, radni rządzący chcieli zapisać na sporty walki 100 tys. zł. Propozycja jednak upadła i Armia – po podniesieniu poziomu finansowania o 60 tysięcy – dostanie w przyszłym roku łącznie 250 tys. zł.
Radni jednak znacząco obniżyli poziom dofinansowania na sport zawodowy. Górnik Polkowice – zamiast 4,6 mln zł – dostanie tylko 3 mln zł. Tyle samo dostanie w przyszłym roku klub koszykówki BC Polkowice. W tym roku żeński basket dysponował kwotą rzędu 4,1 mln zł. Mniej pieniędzy w przyszłym roku dostanie także piłka halowa. Na polkowicki futsal zmniejszono dotację o 80 tys. zł. Zwiększono natomiast poziom finansowania na żeńską piłkę ręczną (plus 54 tys. zł.).
-Jako radni bierzemy pełną odpowiedzialność za dyscyplinę finansową. Nie możemy dopuścić do zwiększania się zadłużenia gminy, które według prognoz zwiększy się do 200 milionów złotych. Większy będzie też deficyt i wyższy kredyt na jego pokrycie. Tam, gdzie możemy przesuwamy środki, jest to uzasadnione i racjonalne – przekonuje wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Paweł Kowalski z klubu My Polkowiczanie.
Podczas sesji ograniczono również dotacje celowe dla Centrum Kultury, np. na utrzymanie zabytkowego pałacu w Suchej Górnej, obniżono także poziom dofinansowania Uczelni Jana Wyżykowskiego.
Przyszłoroczny budżet zakłada dochody na poziomie 350 mln zł, natomiast wydatki oszacowano na kwotę 426 mln, a deficyt wyniesie 75 milionów.
-Ten budżet jest bardzo społeczny, mocno skoncentrowany na potrzeby mieszkańców i przestrzegający zasady zrównoważonego rozwoju inwestycyjnego miasta, jak i gminy. W 2023 roku na rozwój naszej gminy przeznaczymy kwotę ponad 130 milionów złotych. To będzie budżet ambitny, ale na pewno trudny – skomentował burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.
Powiat polkowicki ma budżet na przyszły rok. Pod względem dochodów i wydatków będzie to rekordowy budżet w historii powiatu. – Z drugiej jednak strony zdajemy sobie sprawę z licznych wyzwań, jakie stoją przed nami – uprzedza Kamil Ciupak, starosta powiatu polkowickiego.
Radni, którzy w połowie roku przejęli władzę w Radzie Miejskiej w Polkowicach, urządzili na sesji budżetowej prawdziwą „rzeź niewiniątek”. Niczym maczetą cięli kolejne propozycje burmistrza gminy, tłumacząc się dobrem mieszkańców i zachowaniem dyscypliny finansowej. Tymczasem za chwilę może okazać się, że w mieście padnie koszykówka, Centrum Kultury przestanie robić imprezy, pacjenci nie będą mogli skorzystać […]
Radni gminy Rudna przyjęli projekt przyszłorocznego budżetu. Zgodnie z planem w 2023 roku na inwestycje gmina przeznaczy blisko 40 milionów złotych. Ponad jedna trzecia środków na ten cel pochodzi ze źródeł zewnętrznych. Jakie inwestycje będą realizowane?
W najbliższy czwartek, 29 grudnia, radni powiatu polkowickiego zadecydują o kształcie przyszłorocznego budżetu. – Środki, które mieliśmy przygotowane na inwestycje na pewno okażą się niewystarczające. Pod tym względem będzie to rok trudniejszy. Ale z drugiej strony, dzięki zachowaniu subwencji, będziemy mieć zabezpieczone wydatki na inne cele – podkreśla starosta polkowicki, Kamil Ciupak.
Rada Nadzorcza spółki KGHM Polska Miedź zatwierdziła przyszłoroczny budżet. – To ambitna i spójna odpowiedź spółki na wyzwania rozwojowe i operacyjne, jak i te, które wynikają z otoczenia makroekonomicznego oraz geopolitycznego – komentuje przyjęcie planu finansowego Tomasz Zdzikot, prezes spółki KGHM.
Gmina Polkowice pracuje nad projektem przyszłorocznego budżetu. Swoje sugestie co do planu finansowego na 2023r. przygotowywanego przez burmistrza Polkowic, zgłosili także radni na komisjach Rady Miejskiej. Obecnie burmistrz zapoznaje się z wnioskami komisji i poddaje je wnikliwej analizie.
Sport
Na łamach klubowej strony, nowy prezes piłkarskiego KGHM Zagłębia Lubin, Paweł Jeż, udzielił pierwszego wywiadu. W rozmowie, sternik miedziowego klubu opowiada o zamierzeniach na ostatnią fazę sezonu i planach na kolejne rozgrywki.
Na sygnale
Uwaga kierowcy. Na trasie ekspresowej S3 z Lubina w kierunku Legnicy doszło do zdarzenia drogowego z udziałem lawety, na której znajdowała się koparka. Na miejscu pracowali policjanci z lubińskiej komendy, którzy będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.
Po raz kolejny wolontariusze i pracownicy spółki KGHM poświęcili sobotnie przedpołudnie na sadzenie drzew. Podobnie, jak przed rokiem, tak i teraz, wybrano skrawek lasu, w otoczeniu głogowskiej Huty Miedzi. Posadzono blisko pół tysiąca sadzonek sosny. Docelowo posadzonych będzie tam łącznie tysiąc nowych drzew.
Wiadomości
