Pierwsza w Lubinie społeczna lodówka. Dbajmy, by nigdy nie była pusta

Z inicjatywy grupy mieszkańców Lubina, powstała pierwsza w mieście społeczna lodówka. Pomysłodawcy apelują, by korzystały z niej osoby naprawdę najbardziej potrzebujące zapewniając jednocześnie, że lodówka nigdy nie będzie pusta.

Społeczne lodówki z powodzeniem funkcjonują już m.in. w Jaworze, Chocianowie czy Ścinawie. Teraz wreszcie przyszła pora na Lubin.

-Cieszymy się z tego niezmiernie, bo rozmawiamy o tym już od ponad roku. Próbowaliśmy w tym celu nawiązać współpracę z lubińskimi hipermarketami, niestety nie udało się, potem przyszła pandemia. Dzisiaj wreszcie zmaterializowała się ta wspólna inicjatywa, jestem naprawdę wzruszona i dumna, że się udało. Wierzę głęboko, że dołączą do nas inne organizacje pozarządowe, które zainicjują powstanie takich lodówek na osiedlach. Jest to bardzo ważny projekt, bo pomaga tym najbardziej potrzebujących – powiedziała Edyta Zawadzka ze Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców.

Społeczna lodówka znajduje się w pobliżu siedziby spółdzielni mieszkaniowej „Nasza Chata” przy ulicy Karkonoskiej, w sąsiedztwie popularnej „Beatki”.

-Chciałbym podziękować wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do tego, że mamy w Lubinie pierwszą społeczną lodówkę. Apelujemy teraz do wszystkich mieszkańców, by pomogli w bieżącym uzupełnianiu tej lodówki. By nie marnowali swojego jedzenia, by zamiast je wyrzucać do kosza, przynosili tutaj. W lodówce na pewno się nie zmarnuje, a przyda komuś potrzebującemu – mówił radny miejski Grzegorz Zieliński.

Przy okazji radny zaznaczył, że lodówka będzie cały czas monitorowana. Będą nawet specjalne dyżury chętnych osób, by komuś przypadkiem nie przyszło do głowy zniszczenie lodówki. Inicjatorzy już myślą o postawieniu kolejnej społecznej lodówki, m.in. na osiedlu Ustronie, w rejonie zajezdni autobusowej.

-Chcemy dotrzeć z tą informacją do osób bezdomnych, samotnych, potrzebujących. Będziemy rozdawać ulotki w miejscach, gdzie takie osoby przebywają. Chcemy, by z tej lodówki korzystali najbardziej potrzebujący – mówi na koniec Edyta Zawadzka.

Społeczna lodówka powstała ponad podziałami z inicjatywy grupy osób skupionych wokół Stowarzyszenia Miasto dla Mieszkańców, nowego stowarzyszenia Lubin Wspólna Sprawa, posła Piotra Borysa, radnych: Barbary Skórzewskiej, Grzegorza Zielińskiego i Jacka Rutkowskiego oraz wielu innych ludzi.

Udostępnij na FB