Kategoria: KGHM
Prezes spółki KGHM, Tomasz Zdzikot, wraz z wiceprezesem ds. produkcji, Markiem Świdrem, odwiedzili dzisiaj stację Górniczego Pogotowia Ratowniczego w Sobinie. Powodem była działająca już od miesiąca nowa dyspozytornia. To serce całego systemu bezpieczeństwa i szybkiego reagowania w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia pod ziemią.
Cała inwestycja zakończyła się w niespełna dwanaście miesięcy. Dzisiaj jest swego rodzaju „mózgiem” całego systemu bezpieczeństwa i szybkiego reagowania w sytuacjach zagrożenia. Dzięki nowej dyspozytorni, ratownicy górniczy z Sobina są natychmiast powiadamiani o wypadku pod ziemią w jednej z trzech kopalni Polskiej Miedzi. Wystarczy minuta, by w gotowości bojowej ruszyli na akcję.
-Znajdujemy się w nowej siedzibie naszej jednostki na dyspozytorni Górniczego Pogotowia Ratowniczego w Sobinie. Oprócz tego, mamy jeszcze budynek socjalno – administracyjny. Największą wartością tej inwestycji jest oczywiście nowa łączność oraz pulpity dyspozytorskie, które pozwalają wszystkim kopalniom w przypadku, nawet już największych tragedii, prowadzić z tego miejsca akcję ratowniczą. Nasza dyspozytornia działa trochę inaczej, niż dyspozytornie w kopalniach, ponieważ tam na bieżąco dyspozytorzy instruują ludzi, co mają wykonywać, kierują ich. My natomiast jesteśmy od tego, by zebrać informacje na temat tego, co się dzieje i wysłać poszczególną, daną jednostkę do danej awarii czy wypadku, jaki wystąpił. Ta dyspozytornia zbiera wszystkie informacje w KGHM, zarówno w naszych oddziałach, jak i spółkach Grupy. To prawdziwe serce naszego GPR-u – mówi z dumą Radosław Stach, dyrektor naczelny oddziału JRG-H w Sobinie.
Nowa dyspozytornia jest w pełni skomunikowana z dyspozytorniami na kopalniach, wyposażona jest w najnowszą technologię cyfrową.
-Jest to ważny dzień dla naszej jednostki. Budynek powstał w ekspresowym tempie, dwunastu miesięcy. Jest to istotne miejsce dla nas, systemy, które tutaj mamy, w znacznym stopniu poprawiają bezpieczeństwo i jakość prowadzenia akcji. Jest to kolejny krok do przodu w naszej działalności – potwierdza Sebastian Rakowiecki, dyrektor ds. technicznych JRG-H w Sobinie.
Na dyżurce pracuje Paweł Niżnik, dyspozytor GPR w Sobinie.
-Nasza dyspozytornia obecnie wyposażona jest w najnowsze systemy łączności radiowej, które zapewniają nam koordynację działań na całym rejonie zagłębia miedziowego. Łączność jest bardzo dobrze zabezpieczona. Posiadamy łączność z dołem kopalni, co ułatwia nam pracę podczas akcji ratowniczych prowadzonych pod ziemią – opowiadał dyspozytor Paweł Niżnik.
Z ratownikami JRG-H spotkali się prezes spółki KGHM, Tomasz Zdzikot i wiceprezes ds. produkcji, Marek Świder.
-Praca górników wymaga siły, zarówno tej fizycznej, jak i siły charakteru. Wymaga pełnego skupienia i pełnej odpowiedzialności, wymaga wytrwałości i rozwagi. Tacy są pracownicy KGHM. To jest oczywiście praca, która wiąże się z ryzykiem. O bezpieczeństwo naszych pracowników na różne sposoby. Słowo „bezpieczeństwo” odmieniamy we wszystkich przypadkach. Jesteśmy bardzo dumni, że na straży bezpieczeństwa naszych pracowników stoją ratownicy KGHM, którzy należą do światowej elity. Cieszymy się, że dzisiaj możemy zaprezentować nowy kompleks budynków, które są nową bazą ratowników. Obiekt jest nowoczesny, jest wyposażony w najlepsze technologie i instalację fotowoltaiczną, która zasila cały obiekt. Mam nadzieję, że dobrze będzie służył naszym ratownikom. Na bezpieczeństwo nigdy nie będziemy szczędzić ani sił, ani środków – powiedział prezes spółki KGHM Polska Miedź, Tomasz Zdzikot.
Inwestycja rozpoczęła się w 2021 roku i kosztowała ponad 5,5 mln zł. Oddział Jednostka Ratownictwa Górniczo-Hutniczego (JRGH) w ubiegłym roku obchodził 25-lecie istnienia. Do zadań JRGH należy niesienie niezbędnej pomocy dla wszystkich Oddziałów KGHM Polska Miedź S.A. w zakresie likwidacji skutków pożarów, tąpań i zawałów, wdarcia się wody, awarii energomechanicznych, awarii technicznych oraz chemicznych i ekologicznych na powierzchni i w wyrobiskach dołowych.
Ogromny sukces ratowników z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego KGHM. Podczas zakończonych właśnie mistrzostw świata ratowników rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych, ekipa Polskiej Miedzi zajęła trzecie miejsce w konkurencji z udzielania pierwszej pomocy medycznej.
W najbliższy wtorek, 20 września, w Sobinie w gminie Polkowice, odbędą się społeczne konsultacje na temat lokalizacji pumptracka. Z mieszkańcami spotka się burmistrz gminy, Łukasz Puźniecki.
To najbardziej elitarna jednostka funkcjonująca w strukturach spółki KGHM Polska Miedź S.A. Jej członkowie muszą być zgrani i zdyscyplinowani, tutaj nie ma miejsca na błędy i żadne potknięcia. Ich nadrzędnym celem jest zawsze ratowanie ludzkiego zdrowia i życia. Ratownicy z JRG-H KGHM intensywnie przygotowują się do kolejnego wyzwania, jakie ich czeka.
Kryminalni z Polkowic zatrzymali dwóch złodziei, którzy w Sobinie kradli felgi samochodowe i różnego rodzaju metalowe belki. Łupy upłynniali w jednym z punktów złomu. Lista zarzutów wobec obu sprawców jest jednak o wiele dłuższa. Mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Władze gminy Polkowice podpisały umowę z lokalną Fundacją Rolną „Plon” na utrzymanie czystości w parkach znajdujących się w miejscowościach gminy. Pracownicy fundacji będą odpowiedzialni m.in. za koszenie trawników, odchwaszczanie alejek i chodników.
Są górniczą elitą. Zawsze w stanie pełnej mobilizacji i zawsze gotowi nieść pomoc poszkodowanym. Wciąż się szkolą i doskonalą swoje umiejętności, bo w tej pracy nigdy nie ma odpoczynku. Dokładnie 25 lat temu – 1 stycznia 1997 roku – powołano do życia Jednostkę Ratownictwa Górniczo – Hutniczego KGHM Polska Miedź S.A.
Sport
Już dziś piłkarze KGHM Zagłębia Lubin powalczą o kolejne punkty na boiskach PKO Ekstraklasy. W niedzielne popołudnie Miedziowi zmierzą się na wyjeździe z Radomiakiem Radom. – Potrzebujemy tych punktów, potrzebujemy zwycięstwa w tym meczu – przyznaje trener Waldemar Fornalik.
Na sygnale
36-latek z Legnicy odpowie przed sądem za oszustwa internetowe. Mężczyzna umieścił w sieci ogłoszenie o sprzedaży mauzerów, jak się później okazało pojemników takich nie miał. W sumie oszukał 17 osób, które zapłaciły za towar i go nigdy nie dostały.
Po raz kolejny wolontariusze i pracownicy spółki KGHM poświęcili sobotnie przedpołudnie na sadzenie drzew. Podobnie, jak przed rokiem, tak i teraz, wybrano skrawek lasu, w otoczeniu głogowskiej Huty Miedzi. Posadzono blisko pół tysiąca sadzonek sosny. Docelowo posadzonych będzie tam łącznie tysiąc nowych drzew.
Wiadomości
