Alkohol, opony, telefony. Kradli wszystko, co wpadło w ich ręce

Polkowiccy policjanci doprowadzili do przedstawienia 5 zarzutów 20-letniemu polkowiczaninowi. Tylko w te wakacje zatrzymany mężczyzna zdołał ukraść prąd, naruszyć mir domowy, dokonać kilku włamań oraz zostać zatrzymanym będąc w posiadaniu zabronionych czynności. W dwóch z tych czynów pomagała mu 23-letnia znajoma. Oboje zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy i w najbliższym czasie staną przed obliczem sądu.

Wnikliwa analiza prowadzonych postępowań, które dotyczyły czynów z minionych wakacji pozwoliła polkowickim funkcjonariuszom natrafić na ślad sprawcy. Policjanci najpierw udowodnili kto stoi za sierpniowym włamaniem do pomieszczenia gospodarczego w jednym z bloków mieszkalnych w Polkowicach, następnie zatrzymali wytypowanego 20-latka i udowodnili mu kolejne czyny.

• Okazało się, że mimo młodego wieku, i krótkiego okresu czasu mężczyzna zdołał trzykrotnie „odwiedzić” cudze piwnice skąd ginęły m.in. rower, telewizor, telefony komórkowe, nawigacja oraz opony samochodowe, czy też alkohol. Skradzione przedmioty wyceniono na blisko 3,5 tysiąca złotych. Nie były to bynajmniej jedyne konflikty z prawem, które zanotował zatrzymany polkowiczanin. Ten sam sprawca pod koniec sierpnia został przyłapany na kradzieży prądu, naruszeniu miru domowego i posiadaniu kilku porcji handlowych amfetaminy – mówi mł. asp. Przemysław Rybikowski z polkowickiej policji.

Śledczy ustalili ponadto, że w dwóch włamaniach podejrzanemu pomagała jego 23-letnia koleżanka, która usłyszała dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. Natomiast 20-latek usłyszał ich łącznie sześć. Trzy dotyczyły kradzieży z włamaniem, a pozostałe miały związek z kradzieżą posiadaniem narkotyków i naruszeniem miru domowego. Obydwojgu zatrzymanym przez polkowickich funkcjonariuszy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Udostępnij na FB