Strażacy zakończyli akcję gaszenia pożaru zboża. Trwa liczenie strat

Po ponad trzech godzinach zakończyła się akcja gaszenia dużego pożaru zboża na pniu w okolicach Lubina. Wszystkie wozy gaśnicze, które uczestniczyły w akcji, powróciły do swoich baz. Trwa szacowanie strat.

To było naprawdę duże wyzwanie dla strażaków PSP i OSP. Akcja gaszenia pożaru zboża na pniu była trudna, żmudna i wymagająca. Około 12.30 do stanowiska kierowania PSP w Lubinie zaczęły spływać pierwsze doniesienia o słupie gęstego dymu w okolicach południowej obwodnicy miasta. Dyspozytor natychmiast wysłał w ten rejon pierwsze wolne zastępy. Na miejscu okazało się, że kilkadziesiąt metrów od drogi, w rejonie Al. gen. Maczka, pali się zboże. Na miejsce zaczęły dojeżdżać kolejne zastępy. Niestety ogień zaczął się rozprzestrzeniać w dużym tempie.

W krytycznym momencie paliło się jednocześnie w kilku różnych miejscach. Zadymienie było tak duże, że ze względów bezpieczeństwa policja zamknęła fragment ulicy Chocianowskiej biegnącej w kierunku wyjazdów na S3 i w stronę Zielonej Góry i dalej, w stronę Legnicy. Słup gęstego dymu widać było z odległości kilkudziesięciu kilometrów, m.in. z Jawora, Chojnowa, a nawet Udanina.

Pożar udało się opanować dopiero około godz. 16. Trwa liczenie strat.

Udostępnij na FB